W sobotę po południu sarna przepłynęła z Dąbrowy na Marinę, gdzie zaskoczyła odpoczywających na plaży. Zwierzę "eskortowały" osoby pływające po Zalewie. Pilnowano, by nie stała się jej krzywda
- Jestem w szoku, jak szybko i sprawnie to zrobiła. Gdybym tego nie widział na własne oczy nie uwierzyłbym, że to jest możliwe - mówi pan Łukasz, czytelnik, który przysłał nam film (dziękujemy!). - Pływałem akurat z dzieckiem, kiedy zauważyłem płynące zwierzę. Obok niego, ale zachowując odpowiedni dystans, płynął na skuterze mężczyzna pilnujący, czy sarna nie ma kłopotów.
Dzikie zwierzęta odwiedzają Lublin regularnie. Dziki widywane są najczęściej na północy miasta: w rejonie ul. Zelwerowicza, Poligonowej, Halickiego, Sławinkowskiej, Skowronkowej. Widywane są też, chociaż coraz rzadziej lisy, które zapuszczają się nawet do centrum miasta.
Sarny w okolicach Zalewu Zemborzyckiego pojawiają się regularnie.