Obejrzeliśmy dla was cztery odcinki serialu TVP1 "Wszystko przed nami”, którego akcja toczy się w Lublinie.
Z bardziej znanych aktorów zobaczymy Radosława Pazurę i Mariusza Bonaszewskiego. Ma być jeszcze Katarzyna Figura.
Tempo pierwszego odcinka może zniechęcić część widzów. Dalej jest za to lepiej. Decyzje pewnie zapadną w środę. Kto włączy serial w czwartek pewnie przy nim zostanie. Z czym konkuruje "nasza” telenowela? W TVP2 w tym czasie jest "Panorama”, w TVN "Ukryta prawda”, Polsat nadaje "Pierwszą miłość” z 7-letnią tradycją.
Co zobaczyliśmy w pierwszej części "Wszystko przed nami”? Głównego bohatera Wojtka. Jest we Włoszech. Nagabuje go dziewczyna szefa. Raz chłopak zastaje ją w swoim łóżku, pobitą i zgwałconą. Niewinnie trafia do aresztu. Alibi może dać mu kolega z nielegalnego kasyna, w którym spędził noc, ale Wojtek nie chce o to prosić. Leszek (to ten z kasyna) za namową kolegów składa zeznania oczyszczające Wojtka, ale zostaje pobity przez zbirów od szefa. Wojtek w podzięce "ewakuuje” kolegę z rodziną do Lublina, w którym rodzice dają mu kamienicę w centrum. – Nie masz pojęcia, jak Lublin teraz wygląda. Tam wszystko tak się zmienia, zobaczysz, nie poznasz go – zachęca matka Wojtka.
Lublin faktycznie urzeka. Zresztą wizualnie wszystko jest tu ładne, a bohaterowie wymuskani, jak z seriali TVN. Ale od tych seriali "Wszystko przed nami” odróżnia się na plus. U konkurencji intrygi są często przerysowane: kolejny kopciuszek kocha się w szefie związanym z bardzo jaskrawą zołzą, kamera rzadko opuszcza studio.
Tu mamy ładne ujęcia, w tym wiele na świeżym powietrzu, a rogi żonie przyprawia bohater, który najpierw budzi sympatię. Ale jest i skaza: Włosi. Jeden wyrzuca żonę z domu, inny zmusza podwładnego do pracy w nielegalnym kasynie, kolejny ma dwie lewe ręce, z założenia Włosi to lenie, do tego uprzedzeni i z góry uznający, że jak Polak, to zgwałcił.
Na koniec trudno oprzeć się wrażeniu, że w czwartek wszyscy widzowie będą wiedzieli, od czego kolejnym bohaterom będzie się opłacało uciec w następnych odcinkach do Polski podążając za Wojtkiem.
W skrócie: serial, jak serial. Ale ładnie wygląda.
Chcesz obejrzeć cztery pierwsze odcinki serialu? Wszystko przed nami" online w internecie. Zobacz przed premierą w tv