Tak bestialskiego napadu nie było w Lublinie już dawno. Kilku młodych mężczyzn brutalnie pobiło na ulicy 70-letnią kobietę.
Do napadu doszło w czwartek, około godziny 17 na ul. Rogowskiego na lubelskim Czechowie. Staruszka szła osiedlową uliczką. Mijała właśnie strome schody, które prowadzą na dalszą cześć osiedla.
- 70-latka została zaatakowana od tyłu przez dwóch lub trzech młodych mężczyzn - mówi Magdalena Jędrejek z lubelskiej policji. - Popchnęli ją na schody, kilka razy kopnęli. Z torebką kobiety uciekli w stronę ul. Lipińskiego.
Kobieta głośno krzyczała, ale w pobliżu nikogo nie było. Policja o napadzie dowiedziała się od dyspozytora pogotowia ratunkowego, do którego ktoś zadzwonił z informacją, że na ulicy leży pobita kobieta. 70-latka trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Miała rozległe obrażenia wewnętrzne. Przeszła operację. Według lekarzy, jej stan nadal jest ciężki, ale stabilny.
Kobieta miała w zrabowanej torebce telefon komórkowy, klucze do mieszkania, rzeczy osobiste i portfel z 50 złotymi. Napastnicy zabrali tylko pieniądze, torebkę wyrzucili na ulicy Lipińskiego zaraz po rabunku. Znalazła ją tam jakaś kobieta i oddała rodzinie poszkodowanej.
Policja rozpytywała mieszkańców okolicznych bloków, czy zauważyli napastników. Kobieta zapamiętała tylko, że bandyci mieli po około 17-20 lat i 160-170 cm wzrostu.
Rejon ulicy Rogowskiego nie pojawiał się do tej pory zbyt często w policyjnych raportach. - U nas jakoś szczególnie niebezpiecznie do tej pory nie było - mówi mieszkaniec bloku, przy którym doszło do napadu na kobietę. - Parę lat temu synowi kolegi wyrwali rower, od czasu do czasu ktoś wybije szybę w samochodzie na parkingu. To wszystko.
Policja prosi o kontakt świadków:
Tel. (081) 535 44 07, (081) 535 56 29 lub 997.