Poseł Janusz Palikot źle zrobił nazywając prezydenta chamem, a biznesmeni nie wierzą w skuteczność jego komisji Przyjazne Państwo.
Według sondażu IQS and Quant Group dla serwisu Politbiuro.pl szef lubelskiej PO, źle zrobił nazywając prezydenta chamem. Platforma nie powinna go jednak ukarać.
65 proc. badanych nie podobało się zachowanie Palikota w programie TVN24, kiedy nazwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego chamem. Jednak tylko 48 proc. jest za tym, żeby spotkała go kara ze strony władz partii.
Akceptacja dla Palikota jest większa wśród młodszych i lepiej wykształconych. Kary dla polityka domaga się tylko 31 proc. osób w wieku 18-24 lata i 42 proc. osób z wyższym wykształceniem.
Więcej zwolenników ukarania posła (57 proc.), jest wśród najstarszych respondentów (55-70 lat) i osób z najniższym wykształceniem (51 proc. ).
Biznesmeni tracą nadzieję
Palikotowi nie ufają też przedsiębiorcy. Według sondażu ABR Opinia opublikowanego na stronach wprost.pl 56 proc. biznesmenów nie wierzy w skuteczność działań sejmowej komisji Przyjazne Państwo Janusza Palikota.
Jedynie 27 procent ankietowanych uważa, że Janusz Palikot wykonuje w niej pożyteczną pracę i przyczynia się do poprawienia warunków działania przedsiębiorców.
Połowa menedżerów twierdzi, że przez ekscesy posła Platformy Obywatelskiej biznes traci nadzieję na to, że rządowe zapowiedzi uwolnienia gospodarki wejdą w życie.
(łm, politbiuro.pl, onet.pl)