W tym tygodniu mamy poznać firmę, która wyremontuje Centrum Kultury. Prace budowlane mają ruszyć w październiku. Gospodarze CK są gotowi do wyprowadzki.
– Lada dzień wybierzemy zwycięzcę przetargu – zapowiada Marek Młynarczyk, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. – Jeśli nie będzie protestów ze strony konkurencji, to z początkiem października podpiszemy umowę z wykonawcą.
Budynek CK i pobliski park zmienią się nie do poznania. Zabytkowy gmach zyska nowe piętro z pomieszczeniami dla artystów. Dzięki temu uda się powiększyć salę widowiskową. Wirydarz będzie przykryty szklanym dachem. Możliwe, że wprowadzi się tam galeria BWA.
Zostaną także wzmocnione mury klasztoru. Wszystkie pomieszczenia przejdą gruntowny remont, łącznie z wymianą instalacji. Sprzed CK znikną parking i pętla autobusowa.
Większość najemców już opuściła budynek. Inni szukają nowych lokali. Samo centrum przeniosło część działalności do warsztatów kultury przy ul. Popiełuszki. Do dyspozycji mają również pomieszczenia po klubie 5 Element w Chatce Żaka.
– Nie jest źle, z pewnością nie opóźnimy remontu – zapewnia Aleksander Szpecht, dyrektor Centrum Kultury. – Czekamy na wyłonienie wykonawcy. Wtedy poznamy ostateczny termin opuszczenia gmachu. Myślę, że prace rozpoczną się dopiero na początku listopada.
Biura CK przeniosą się do pomieszczeń zwolnionych przez Dom Dziecka przy ul. Narutowicza. W tej chwili trwa ich adaptacja. – Przeprowadzkę planujemy między 5 a 15 października – dodaje Szpecht. – Salę Czarną chcemy użytkować tak długo, jak się da.
Chodzi przede wszystkim o tegoroczne Konfrontacje Teatralne. Część przedstawień odbędzie się przy ul. Peowiaków. Reszta w dawnym 5 Elemencie. Ostatnią dużą imprezą w klasztorze mają być Spotkania Teatrów Tańca. Możliwe jednak, że trzeba je będzie przenieść do Teatru Muzycznego.
Remont Centrum Kultury potrwa dwa lata. Pochłonie co najmniej 27 mln zł, z czego 17 mln pokryje unijna dotacja.