Do szpitala w Lublinie trafiła 80-letnia kobieta z pogruchotanymi żebrami i złamanym nosem. Prokuratura podejrzewa, że znęcał się nad nią syn. Mężczyzna został aresztowany.
– Była też nieożywiona i odwodniona – mówi Magdalena Kanadys-Marko, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie.
Policjanci zatrzymali syna kobiety, który z nią mieszka. Mężczyzna tłumaczył obrażenia swojej matki tym, że spadła z łóżka. Obciążyły go jednak zeznania jego siostry. Kobieta twierdzi, że mężczyzna znęcał się nad matką, m.in. przygniatał poduszką, gdy prosiła o jedzenie. W ten sposób miał jej złamać nos i połamać żebra. Mężczyzna utrzymuje się z renty matki.
Prokuratura czeka aż stan zdrowia staruszki poprawi się na tyle, że będzie można przesłuchać. Na razeie nie zgadzają się na to lekarze.
– Zlecimy też biegłym ustalenie, jak mogły powstać u kobiety obrażenia – dodaje Magdalena Kanadys-Marko.