Nie chcą pod oknem handlarzy. Wolą boisko. Mieszkańcy ul. Rzeckiego i Faraona protestują przeciw przeniesieniu na ich osiedle targu, który teraz jest na Globusie. Zebrali już kilkaset przepisów. Tyle że nadal nie ma żadnej decyzji o przeprowadzce targowiska.
Targ na Globusie przestanie istnieć z końcem marca. Ma tam powstać parking obsługujący wykańczaną właśnie halę sportową, której otwarcie planowane jest na tegoroczne lato. Kupcy z Globusa żądają od miasta znalezienia nowego miejsca do handlowania. Ale takiego miejsca nie ma. Skończyło się na kilku propozycjach.
Jedną z nich było przeniesienie targu na niewielki skrawek ziemi przy ul. Rzeckiego, tuż obok budowy nowego komisariatu policji. Teraz jest tam niewielkie boisko do gry w piłkę. – Właśnie się dowiedzieliśmy, że jednak przenoszą to targowisko – alarmuje pani Stanisława, mieszkanka jednego z pobliskich bloków. Razem z innymi sąsiadami podpisała się pod protestacyjnym pismem do władz miasta i spółdzielni mieszkaniowej. – Podpisali się niemal wszyscy. Dzwoniliśmy nawet do telewizji.
– Nic nie wiem o przeniesieniu targowiska. Uważam, że to głupi pomysł. Ale nie słyszałem o konkretnych decyzjach – dziwi się Jan Gąbka, prezes Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Tymczasem mieszkańcy twierdzą, że o przeniesieniu straganów zdecydowała na ostatniej sesji Rada Miasta. A wcale takiej uchwały nie było. Ani innej decyzji.
– Na pewno nie postąpilibyśmy wbrew woli mieszkańców – mówi Janusz Mazurek, zastępca prezydenta Lublina. – Zresztą decydujący głos w tej sprawie powinna mieć Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Co na to jej prezes?
– Jeżeli cokolwiek miałoby powstać w tym miejscu, to raczej nie targ, tylko hala targowa – mówi Gąbka. – Ale jeśli mieszkańcy nie chcą takiego sąsiedztwa, to jest to dla mnie najważniejszy głos w tej sprawie. Po to biorę pieniądze od spółdzielców, by ich reprezentować.
– Jedyne, czego brakuje nam na osiedlu to sklep mięsny – mówią protestujący. – Inne zakupy mamy gdzie robić. A dzieciom nie wolno odebrać jedynego boiska w okolicy.
To nie pierwszy protest przeciw targowisku. Wcześniej swoje „nie” kupcom z Globusa powiedzieli mieszkańcy os. Konopnickiej i od. Krasińskiego.
Co będzie z handlarzami z Globusa nadal nie wiadomo.