Strefa Płatnego Parkowania. Operator opóźnia się z malowaniem linii

– Wykonawca tłumaczy nam, że z powodu zajętych miejsc parkingowych nie było możliwe namalowanie linii – tłumaczy Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Tuż przed weekendem informował, że zgodnie z deklaracją wykonawcy kompletne oznakowanie pojawi się najpóźniej w niedzielę. Nie pojawiło się, a Ratusz wymienia długą listę ulic, na których coś trzeba jeszcze poprawić, m.in. I Armii Wojska Polskiego, Karmelicką, Wróblewskiego, Bieczyńskiego, Jasną, Hipoteczną, Sądową czy Konopnicką.

– Wyznaczyliśmy wykonawcy kolejny nieprzekraczalny termin, do końca lipca – informuje Kieliszek. – Chcielibyśmy wreszcie móc zacząć sprawdzanie poprawności oznakowania względem zatwierdzonych projektów organizacji ruchu.

1 sierpnia „sprawdzam” powie też wojewoda, który tego dnia zacząć ma kontrolę zaanonsowaną prezydentowi w zeszłym tygodniu. Jeśli dopatrzy się nieprawidłowości, będzie mógł nakazać zmianę oznakowania.

Skontrolowane przez wojewodę mają być zatwierdzone przez miasto projekty oznakowania 20 ulic, m.in. Krakowskiego Przedmieścia, gdzie Ratusz postanowił nie malować linii na chodnikach. Miejscy urzędnicy tłumaczą, że prawo pozwala nie malować ich tam, gdzie miejsca postojowe wyznaczono „konstrukcyjnie”, i za takie wyznaczenie uznają inny kolor bruku.

Wczoraj Urząd Miasta zapowiedział też, że nie każe malować białych linii na uliczkach Starego Miasta, np. Jezuickiej czy Olejnej. – Nie powołujemy się na żaden przepis, po prostu nie chcemy szpecić miasta – wyjaśnia Kieliszek. I choć prawo pozwala pobierać opłaty tylko tam, gdzie miejsca oznaczono poziomo i pionowo, to Ratusz zapowiada, że z pieniędzy na Starym Mieście nie zrezygnuje. – Opłaty na Starym Mieście są egzekwowane przez kontrolerów.

Wcześniej miasto poleciło zmyć wymalowane już na pl. Zamkowym linie, by nie szpeciły placu.