To już przesądzone. Grudziądzka spółka City Parking Group i lubelskie MPK będą administrować strefą płatnego parkowania. Minął właśnie termin na składanie odwołań od wyniku przetargu ogłoszonego przez Zarząd Dróg i Mostów.
Na zorganizowanie strefy jest nieco ponad cztery miesiące. – 1 października o godz. 8 rano wszystko ma już działać – mówi Kieliszek.
Konsorcjum musi opracować projekt organizacji ruchu, wyznaczyć miejsca parkingowe i lokalizacje parkomatów, a następnie zamontować urządzenia. W sumie płatnych miejsc będzie ok. 1700, czyli prawie trzykrotnie więcej, niż teraz.
– Parkomatów będzie 90, będą zasilane z baterią akumulatorową wspomaganą doładowywaniem przez panel solarny wbudowany w daszek – mówi Karol Awtuch, dyrektor techniczny City Parking Group. – Konkretnego modelu jeszcze nie wybraliśmy, to kwestia kilku dni, na razie rozmawiamy z producentami. Musimy dostosować się też do istniejącego już w Lublinie systemu karty biletu elektronicznego – dodaje.
Miasto wymaga też, by kierowcy mogli płacić za postój poprzez SMS.
Dostawca systemu ma także wyposażyć strefę w 15 urządzeń do opróżniania kasetek z pieniędzy, a także siedem urządzeń dla kontrolerów, którzy będą sprawdzać, czy kierowcy zapłacili za postój. Bieżącą obsługą strefy zajmować się będzie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. To właśnie ta spółka odpowiadać ma za utrzymanie czystości na płatnych parkingach, czy też usuwanie śniegu i lodu z miejsc postojowych. W strefie powstać ma też biuro obsługi klientów.
Za pierwszą godzinę postoju zapłacimy 2 zł, za drugą 2,40 zł, za trzecią 2,80 zł, a za każdą kolejną 2 zł. Automaty mają umożliwiać zapłatę także za krótszy czas: najmniejszą jednostką będzie kwadrans za 50 gr. Bilet dobowy ma kosztować 15 zł. Abonament miesięczny to koszt 150 zł, półroczny 750 zł, a roczny 1300 zł. Abonament dla mieszkańca strefy to 100 zł, a dla osoby niepełnosprawnej 50 zł. Koperta kosztować ma 600 zł miesięcznie. Kto nie wykupi biletu zapłaci za karę 50 zł.
Umowa z konsorcjum ma obowiązywać przez cztery lata, w tym czasie operatorzy strefy dostaną niespełna 6,7 mln złotych.