Instruktor, który w maju w Ośrodku Szkolenia Policji w Lublinie przypadkowo postrzelił policjanta, popełnił przestępstwo – uznała lubelska prokuratura. Zdecydowała jednak, że nie sporządzi w tej sprawie aktu oskarżenia.
Prokurator uznał, że takie postępowanie charakteryzuje się nieznacznym stopniem szkodliwości. Wystąpił do sądu o warunkowe umorzenie postępowania w tej sprawie.
W maju w policyjnym ośrodku szkolenia przy ul. Grenadierów w Lublinie młodzi policjanci ćwiczyli, jak przeprowadzać interwencje z użyciem broni. Takie zajęcia powinny się odbywać bez amunicji. Niefortunny strzał padł podczas demonstrowania techniki dobywania broni z kabury. Instruktor wykonał przewrót. Wyciągnął broń i wycelował ją w kolegę. Pistolet wypalił. Kula przeszyła policjanta tuż pod obojczykiem. Życie funkcjonariusza uratowała operacja.
Wniosek prokuratury o umorzenie postępowania rozpatrzy Sąd Rejonowy w Lublinie.