Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Usługi gastronomiczne, hotelarskie, produkcja własnych wyrobów, szkolenie zawodowe, to pomysł na działalność zespołu restauracyjno-hotelowego "Pod Kogutem”, prowadzonego przez jednego z najmłodszych przedsiębiorców w Poniatowej, 22-letniego Tomasza Nieradki.
-Zaczęliśmy od sporych inwestycji, gdyż pawilon był mocno zaniedbany przez poprzednich użytkowników. Miał przestarzałe i niesprawne instalacje, fatalny rozkład pomieszczeń, w większości nieracjonalnie wykorzystywanych i mało atrakcyjny wystrój zewnętrzny. - mówi T. Nieradko. - Obecnie zakończony jest główny etap prac na parterze i pierwszym piętrze, gdzie znajduje się restauracja na blisko sto miejsc, bar, piwiarnia oraz sale gier zręcznościowych i bilardowa. Ostatnią kondygnację przeznaczyliśmy na część hotelową z pokojami 1- i 2-osobowymi z pełnym węzłem sanitarnym. W pozostałej części tego piętra oddana zostanie kolejna restauracja.
W 10-tysięcznej Poniatowej jest 11 lokali, przeważnie barów, zatem by sprostać konkurencji, trzeba sięgnąć do różnych form zachęty. "Pod Kogutem” postawiono na bardzo swojską,
regionalną kuchnię, opartą głównie na recepturach rodziców pana Tomasza. Arkana kulinarnej sztuki poznaje tu grupa przyuczających się do zawodu 10 uczniów Zespołu Szkół Zawodowych z Opola Lubelskiego. Nadmiar produkcji, zwłaszcza wyrobów garmażeryjnych, trafia do pobliskich sklepów.
W 10-tysięcznej Poniatowej jest 11 lokali, przeważnie barów, zatem by sprostać konkurencji, trzeba sięgnąć do różnych form zachęty. "Pod Kogutem” postawiono na bardzo swojską,
regionalną kuchnię, opartą głównie na recepturach rodziców pana Tomasza. Arkana kulinarnej sztuki poznaje tu grupa przyuczających się do zawodu 10 uczniów Zespołu Szkół Zawodowych z Opola Lubelskiego. Nadmiar produkcji, zwłaszcza wyrobów garmażeryjnych, trafia do pobliskich sklepów.
