Nie będzie tanecznej zabawy z DJ-em tylko koncerty lubelskich zespołów. Znamy już program tegorocznego sylwestra miejskiego na pl. Litewskim w Lublinie.
Nie wiadomo też na razie, jakie honorarium otrzyma za występ główna gwiazda wieczoru. – Na tym etapie nie możemy podać określonej kwoty, bo umowa nie została jeszcze podpisana – zastrzega Edyta Grudzień z Urzędu Miasta. Nieoficjalnie do-wiedzieliśmy się, że ma to być kwota zbliżona do tej, którą w zeszłym roku miasto zapłaciło grupie Bajm. Było to 164 tys. złotych.
Wiadomo, że podobnie jak w zeszłym roku nie będzie zabawy tanecznej przy muzyce z płyt. – Tylko koncerty na żywo – zastrzega Agnieszka Oszust z lubelskiego Ratusza. Jednak zeszłoroczny koncert Budki Suflera na miejskim sylwestrze w Rzeszowie nie był występem na żywo, ale z playbacku. – W zimie koncertów w plenerze nie daje się na żywo, bo zawodzą instrumenty, a śpiewanie jest niebezpieczne dla zdrowia wokalisty – takie tłumaczenie Tomasza Zeliszewskiego, muzyka Budki Suflera publikował wkrótce po tamtej imprezie podkarpacki dziennik "Nowiny”. Honorarium za tamten występ wyniosło 130 tys. zł.
Na pl. Litewskim mają obowiązywać te same zasady, co zwykle. Teren będzie ogrodzony i strzeżony przez ochroniarzy. Mają m.in. pilnować, by nikt nie wnosił szklanych opakowań. – Napoje będzie można przelać do rozdawanych przy wejściu plastikowych kubeczków – zapowiada Oszust. O północy w niebo mają zostać wystrzelone sztuczne ognie. O północy będą też życzenia od prezydenta miasta.
Komunikacja nocna ma kursować w sylwestra dwa razy częściej, niż w pozostałe noce, czyli co pół godziny.