Pijany mężczyzna szedł ulicami w centrum Lublina i wybijał szyby w oknach budynków. Zadzwonił też na policję, że ktoś na Krakowskim Przedmieściu podłożył bombę.
Patrole przeszukały centrum Lublina. W poszukiwaniach bomby uczestniczył pies wyszkolony do wyszukiwania materiałów wybuchowych. Nic podejrzanego nie znaleziono.
Mężczyzna wpadł jeszcze tej samej nocy. Około 3 nad ranem policjanci zauważyli przy Krakowskim Przedmieściu młodego mężczyznę.
- Schylił się, chwycił z chodnika cegłę i rzucił nią w szybę hotelu – informuje Renata Laszczka-Rusek z KWP w Lublinie. - Pobiegli za nim policjanci i ochroniarz hotelu.
33-letni mieszkaniec gminy Spiczyn miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Okazało się, że tej samej nocy powybijał szyby i witryny w budynkach przy ul. Krakowskie Przedmieście, Narutowicza, Kołłątaja, Peowiaków i Hempla. Straty oszacowano na ponad 12 tys. zł.