Nietypowa rzeźba ozdobiła Stare Miasto w Lublinie. Balansuje na linie nad Rynkiem i przedstawia Jaszę Mazura, czyli legendarnego Sztukmistrza z Lublina. Wykonał ją ten sam rzeźbiarz, który dla Bydgoszczy stworzył charakterystyczną postać „Przechodzącego przez rzekę”. Czy Jasza Mazur zostanie z nami na stałe?
Rzeźba wykonana jest z żywic, a balansuje dzięki odpowiedniemu umieszczeniu środka ciężkości. Autorem jest Jerzy Kędziora. Jego rzeźby były prezentowane już w Nowym Jorku, Miami, Dubaju, Berlinie czy Londynie, a na stałe wiszą w Bydgoszczy, Łodzi, Sopocie, Sandomierzu i Częstochowie. Dla Lublina artysta wykonał rzeźbę przedstawiającą Jaszę Mazura, czyli słynnego Sztukmistrza z Lublina, postać z książki noblisty Isaaca Bashevisa Singera.
Czy sztukmistrz zostanie z nami na stałe? – Niestety nie, został nam użyczony przez fundację Art&Balance tylko na czas Carnavalu Sztukmistrzów – odpowiada Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. Zapowiada jednak, że Jasza Mazur jeszcze tu wróci. – Będzie czuwał także nad kolejnymi edycjami cyrkowego święta.
– Zależałoby nam na tym, by rzeźba została w Lublinie na stałe – mówi tymczasem Dziennikowi Ewa Banach, dyrektor fundacji Art&Balance. – Będziemy to jeszcze uzgadniać z Urzędem Miasta.
>>> Carnaval Sztukmistrzów 2018: Kto wystąpi? Czego nie przegapić? [pełny program]