Pacjenci, którzy chcieli się w środę dostać do lekarzy specjalistów przyjmujących w poradniach SPSK4 w Lublinie musieli czekać w długiej kolejce. – Są dni, że pacjentów jest więcej – przyznaje rzeczniczka szpitala i zapowiada zmiany na lepsze.
– Ludzie czekający na wizytę w poliklinice przy Jaczewskiego muszą długo czekać w kolejce na badanie, od którego zależy czy zostaną przyjęci – skarży się miejski radny Stanisław Brzozowski (PiS). – Trzeba stać tak długo, że niektórym przepadają terminy – mówi radny. Podkreśla, że pacjenci, w tym osoby starsze, stoją na zewnątrz w chłodzie.
Tak było między innymi w środę, kiedy przed polikliniką czekał tłum pacjentów.
Szpital przyznaje, że to się zdarza. – Wprowadzone w dobie pandemii procedury i wywiady epidemiologiczne, triaże, ankiety, mają służyć zwiększeniu bezpieczeństwa zarówno personelu, jak i pacjentów. Te działania wymagają czasu, co wpływa na dłuższe oczekiwanie na przyjęcie do szpitala czy poradni – tłumaczy Anna Guzowska, rzeczniczka SPSK4 w Lublinie i zaznacza: – Dodatkowo należy wziąć pod uwagę skalę i wielkość szpitala – u nas kolejka ustawia się do kilkudziesięciu poradni, znajdujących się w tym samym budynku. Ze względu na utrzymujące się, duże ilości zachorowań na COVID-19, wszystkie placówki ochrony zdrowia nie mogą wpuszczać pacjentów bez przeprowadzenia wywiadu epidemiologicznego.
Jak dodaje rzeczniczka szpitala, liczba pacjentów czekających w kolejce nie jest zawsze taka sama. Zdarza się, że przed kontenerem czeka kilka osób. – Bywają również takie dni, że pacjentów jest znacznie więcej niż w inne – przyznaje Guzowska. – Z uwagi na porę roku, zdajemy sobie sprawę, że oczekiwanie przed szpitalem na przyjęcie będzie jeszcze bardziej uciążliwe dla pacjentów, dlatego podjęliśmy działania, by pomimo pandemii maksymalnie poprawić warunki i infrastrukturę na zewnątrz – zapewnia.
Od dzisiaj do końca tygodnia szpital wprowadza zmiany w obszarze triażu. – Zmodyfikujemy dotychczasowy układ kontenerów i poczekalni oraz reorganizujemy przyjęcia – uprościmy je dla pacjentów polikliniki, którzy będą wypełniać formularz wywiadu epidemiologicznego, bez przechodzenia całej procedury triażu jak dotychczas – wyjaśnia Guzowska. – Te zmiany powinny zmniejszyć kolejki, należy jednak pamiętać, że w obecnej sytuacji epidemiologicznej możemy mówić jedynie o próbie ich zredukowania, a nie likwidacji – w tak trudnych warunkach nie jest to po prostu możliwe – dodaje.