Henryk Borzęcki z Woli Niemieckiej dwa lata temu zgłosił się do gabinetu stomatologicznego w Niemcach. Protezę zębową miał dostać w tym roku.
- Dwa lata bez zębów się męczyłem tylko po to, by w końcu usłyszeć, że protezy nie dostanę! - oburza się Henryk Borzęcki. - Chodziłem przecież na miarę. I to niejeden raz. A ostatnio przychodzę, a pani dentystka mówi mi, że mojej protezy nie zrobi, bo idzie na emeryturę i kończy jej się kontrakt z NFZ. A ja się pytam, co mnie to obchodzi? Swoje odczekałem i proteza się należy!
Anna Jędrszczyk, stomatolog z NZOZ w Niemcach, tłumaczy, że przyczyną niewykonania protezy jest zbyt mały kontrakt z NFZ. - Pacjentów, którzy czekają na protezy zębowe, obsługujemy według kolejności zapisanej nie tylko u nas w gabinecie, ale i w dokumentacji NFZ. Do końca roku wykonamy taką ilość protez, na jaką wystarczy nam pieniędzy. Dalsze miejsce w kolejce, a takie zajmuje pan Borzęcki, spowodowało, że gabinet nie jest w stanie wykonać dla niego protezy zębowej. I nie ma tu mowy o żadnej złośliwości. Po prostu w takiej sytuacji za protezę dla pana Borzęckiego musiałabym zapłacić z własnej kieszeni - wyjaśnia Jędrszczyk.
Pana Henryka to tłumaczenie nie przekonuje. Postanowił zgłosić się z oficjalną skargą do rzecznika praw pacjenta. A ten zaczął działać.
- Rzecznik zatelefonował do jednego z lubelskich zakładów protetycznych, który ma podpisany kontrakt z NFZ. Uzyskaliśmy zapewnienie, że w możliwie najszybszym terminie proteza dla pana Borzęckiego zostanie tam wykonana - informuje Łukasz Semeniuk, rzecznik funduszu w Lublinie.
Raz na 5 lat
• leczenie protetyczne z zastosowaniem ruchomych i całkowitych protez akrylowych w szczęce i żuchwie raz na 5 lat
• naprawa protez ruchomych częściowych i całkowitych w szczęce i żuchwie raz na 2 lata.