Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

3 października 2019 r.
11:01

Karetka przez trzy godziny jeździła od szpitala do szpitala z pacjentem w stanie zagrożenia życia

242 30 A A
Brakuje lekarzy do zespołów karetek specjalistycznych. Dlatego czas każdej z nich jest bezcenny
Brakuje lekarzy do zespołów karetek specjalistycznych. Dlatego czas każdej z nich jest bezcenny (fot. Maciej Kaczanowski)

Specjalistyczna karetka pogotowia przez trzy godziny jeździła od szpitala do szpitala z pacjentem w stanie zagrożenia życia. Został przyjęty dopiero w czwartym. – To pokazuje, jak bardzo niewydolny jest system ochrony zdrowia – alarmuje lekarz pogotowia ratunkowego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Do czego to podobne, żeby specjalistyczna karetka pogotowia (oznaczone są literą „S” - dop. red), których coraz bardziej brakuje, krążyła między szpitalami z pacjentem w stanie zagrożenia życia i żaden nie chciał go przyjąć! – zaalarmował nas lekarz z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie i dodał, że udało się to dopiero w czwartym szpitalu.

– Zanim to się stało, przez kilka godzin, kiedy mogliśmy być potrzebni kolejnym pacjentom, szukaliśmy szpitala dla człowieka w tak ciężkim stanie – denerwuje się nasz rozmówca. – Pacjent w każdej chwili mógł dostać sepsy, w takich sytuacjach liczy się czas.
Co może czuć w takiej sytuacji człowiek, który cierpi niewyobrażalny ból i lekarz, który nie może mu pomoc, bo jest odsyłany do kolejnego szpitala?

To pokazuje, jak bardzo niewydolny jest nasz system ochrony zdrowia – podkreśla lekarz.

Dyżur tylko do godz. 15

Chodzi o zdarzenie sprzed dwóch tygodni. Karetka pogotowia zabrała po południu pacjenta z Łęcznej. – Mężczyzna dwa dni wcześniej trafił tam na szpitalny oddział ratunkowy, bo dostał uczulenia na lek na epilepsję. Skutki były bardzo poważne, wdała się pęcherzyca. Doszło do poważnej infekcji, na całych nogach miał ropiejące rany po popękanych pęcherzach – relacjonuje lekarz. – W Łęcznej usłyszeliśmy, że pacjent musi jechać do kliniki dermatologicznej w Lublinie, bo na miejscu nie są w stanie udzielić tak specjalistycznej pomocy.

W klinice okazało się jednak, że dermatolog ma dyżur tylko do godz. 15. – Lekarz dyżurny z izby przyjęć stwierdził, że on nie może skonsultować takiego przypadku, bo ma zupełnie inną specjalizację. Pojechaliśmy więc do szpitala wojskowego, gdzie również dyżuruje dermatolog. Sytuacja jednak się powtórzyła – tam dyżur też jest tylko do godz. 15 – denerwuje się nasz rozmówca. – To nie do pomyślenia, że w mieście wojewódzkim pacjent z bardzo poważnym dermatologicznym powikłaniem nie może liczyć na pomoc, zwłaszcza w nagłym przypadku. Takie sytuacje mogą się w każdej chwili powtórzyć.

Szpital nie ma obowiązku

– W świetle obecnych przepisów szpitale nie mają obowiązku zapewnienia w izbie przyjęć dostępności specjalistów z różnych dziedzin przez 24 godziny na dobę. Dodatkowo sytuacja finansowa placówek ochrony zdrowia nie stwarza im takich możliwości – tłumaczy Anna Guzowska, rzeczniczka SPSK1 w Lublinie, gdzie działa klinika dermatologiczna. – Niezależnie od wskazanych uwarunkowań, jest nam przykro, że opisana sytuacja zaistniała – dodaje.

Szpital wojskowy obiecał nam, że też skomentuje ten przypadek. Ale wciąż czekamy na odpowiedź.

W końcu cierpiącego mężczyznę przyjął szpital wojewódzki przy al. Kraśnickiej w Lublinie. – Z racji tego, że było to uczulenie na lek, pacjent został ostatecznie przyjęty, bo szpital ma oddział alergologii – mówi lekarz.

Jak pisaliśmy już w sierpniu, w związku z rekordowymi brakami kadrowymi wśród ratowników medycznych jest coraz trudniej z obsadą zespołów, które jeżdżą w karetkach do pacjentów. I nic nie wskazuje, że ma być lepiej. Brakuje też lekarzy do zespołów karetek specjalistycznych. – Dlatego tak ważne jest, by każda z nich była wykorzystywana jak najlepiej – mówi nam lekarz z karetki „S”.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

MKS FunFloor przegrał pierwszy mecz pod wodzą Pawła Tetelewskiego
galeria

MKS FunFloor Lublin przegrał z KPR Gminy Kobierzyce

KPR Gminy Kobierzyce wyrasta na koszmar MKS FunFloor. W tym sezonie obie ekipy spotkały się już dwa razy i oba mecze zakończyły się porażkami lubelskiej siódemki. I nie jest ważne, czy na ławce trenerskiej zasiadała Edyta Majdzińska, czy jak w środowy wieczór Paweł Tetelewski. Drużyna z Dolnego Śląska w obu przypadkach była wyraźnie lepsza.

Są aktywni i dbają o środowisko. Wyjątkowa lekcja edukacyjna w SP nr 39 w Lublinie
galeria

Są aktywni i dbają o środowisko. Wyjątkowa lekcja edukacyjna w SP nr 39 w Lublinie

Jak uchronić się przed powodzią? Jakie organizmy żyją w Bystrzycy? Tego dowiedzieli się dzisiaj uczniowie ze szkoły podstawowej nr 39 w Lublinie podczas zajęć z programu "Aktywni Błękitni".

Trening kosmetologiczny dla seniorów
galeria

Trening kosmetologiczny dla seniorów

Automasaż, gimnastyka mięśni twarzy i pielęgnacja ciała. Tego uczyli się lubelscy seniorzy.

Wjechał na tor kolejowy i zawisł na rampie

Wjechał na tor kolejowy i zawisł na rampie

28-letni mieszkaniec Terespola zignorował zakaz wjazdu. Mężczyzna nie zauważył krawędzi rampy i utknął na torach kolejowych.

Lubelskie obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego

Lubelskie obchody rocznicy wybuchu powstania styczniowego

Lublin uczcił 162. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Władze oraz społeczność szkolna zapaliły znicze i złożyły kwiaty w miejscach pamięci.

Gala karnawałowa w Operze
7 lutego 2025, 18:00

Gala karnawałowa w Operze

Mamy karnawał, czas zabawy. Opera Lubelska zaprasza na Galę Karnawałową w stylu brilliant, która zaświeci blaskiem Wiednia i Paryża.

Wszystkiego najlepszego wszystkim dziadkom!
MEMY
galeria

Wszystkiego najlepszego wszystkim dziadkom!

22 stycznia obchodzimy Dzień Dziadka. To właśnie dzięki nim świat jest lepszy.

Ul. Bernardyńska jeszcze dziś zamknięta dla ruchu
galeria

Ul. Bernardyńska jeszcze dziś zamknięta dla ruchu

Ulica Bernardyńska nadal pozostaje zamknięta dla ruchu. Obowiązują objazdy komunikacji miejskiej. Decyzja o otwarciu ulicy może zapaść jutro.

Sebastian Rudol może wkrótce pożegnać się z Motorem Lublin

Sebastian Rudol pożegna się z Motorem Lublin?

Niespodziewane wieści transferowe. Według plotek wkrótce Motor Lublin może opuścić Sebastian Rudol. Środkowy obrońca pokazał się na jesieni z bardzo dobrej strony, ale w zimie żółto-biało-niebiescy sprowadzili już dwóch stoperów. „Rudi” ma przenieść się do pierwszoligowego ŁKS Łódź.

Zigi Zana

Miał być przełom, a jest problem. Kupiec nie zapłacił za najdroższą klacz aukcji Pride of Poland

Typowana jako faworytka ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland, klacz Zigi Zana taką się okazała. Problem w tym, że stadnina w Michałowie do tej pory nie doczekała się 145 tys. zł euro. To cena, za którą wylicytował ją kupiec z Belgii.

Uroczystości pogrzebowe Marianny Krasnodębskiej
galeria

Uroczystości pogrzebowe Marianny Krasnodębskiej

Marianna Krasnodębska pseud. „Wiochna” zmarła w wieku 101 lat. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w środę na cmentarzu na Majdanku.

Pijany omal nie wjechał w dzieci. Miał 3 promile i zakaz kierowania

Pijany omal nie wjechał w dzieci. Miał 3 promile i zakaz kierowania

Gdyby nie reakcja świadków, mogłoby dojść do tragedii. Jedna z dziewczynek odskoczyła w ostatniej chwili.

Nie żyje muzyk disco polo. Zginął w wypadku samochodowym

Nie żyje muzyk disco polo. Zginął w wypadku samochodowym

Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, zginął we wczorajszym wypadku w Werbkowicach. Jak podaje policja - zderzył się czołowo z pojazdem wojskowym.

Pożar domu

Sąsiad uratował starszą kobietę z pożaru domu. Trwa zbiórka na odbudowę

Gdyby nie odważny sąsiad, pani Stanisława mogłaby spłonąć w pożarze swojego dobytku. Wójt gminy w specjalny sposób podziękował panu Januszowi, a przyjaciele uruchomili zbiórkę na odbudowę domu.

Pechowy Dzień Babci – seniorki straciły 65 tys. zł

Pechowy Dzień Babci – seniorki straciły 65 tys. zł

Dzień Babci nie był szczęśliwy dla seniorek z Lublina. Kobiety uwierzyły w historie o ataku na konto bankowe i wypadku wnuczki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty