Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lublin znajdzie się w samym centrum najbliższych wyborów parlamentarnych i prezydenckich. To od nas popłyną w Polskę bieżące informacje o frekwencji i wynikach wyborów. A wszystko za sprawą lubelskiej spółki MikroBIT, która wygrała przetarg Krajowego Biura Wyborczego na internetową obsługę wyborów.
W konkursowych szrankach z niewielką, lubelską spółką nie miały szans nawet te firmy, które obstawiały poprzednie wybory – ATM czy Pixel. – Zdecydowała jakość naszego projektu i jego cena – mówi Jerzy Czyndacki, właściciel i prezes zarządu MikroBIT. – Widocznie byliśmy najlepsi.
W tej chwili spółka pełną parą przygotowuje się do wyborów. 10 osób pracuje nad specjalistycznym oprogramowaniem i dodatkowym rozbudowaniem serwisu, w którym na bieżąco będą pojawiać się informacje o wstępnych wynikach i frekwencji. Tutaj zostaną także opracowane ostateczne wyniki wyborów. Czyndacki mówi, że zależy mu, by jak najwięcej szczegółowych danych dotarło do mediów, m.in. mapki i wykresy, które będą na bieżąco spływać ze wszystkich komisji obwodowych. – To dla nas poważne wyzwanie, ale też ogromna szansa na szerokie zaprezentowanie możliwości i wyjście poza Lublin – ocenia prezes.
Dla osób pracujących przy projekcie wybory znaczną się już 45 dni przed wyborczą niedzielą 25 września. Wtedy spółka udostępni informacje o komitetach wyborczych, listy kandydatów i obwieszczenia Polskiej Komisji Wyborczej. Najgorętszy okres nastąpi jednak na 3 dni przed pójściem wyborców do urn i tuż przed ogłoszeniem ostatecznych wyników.
– Będziemy obsługiwać serwis wyborczy „na żywo”, więc informacje o wyborach będą udostępniane na bieżąco. Będziemy w tym pionierami. I na pewno sobie poradzimy – twierdzi Czyndacki.
W tej chwili spółka pełną parą przygotowuje się do wyborów. 10 osób pracuje nad specjalistycznym oprogramowaniem i dodatkowym rozbudowaniem serwisu, w którym na bieżąco będą pojawiać się informacje o wstępnych wynikach i frekwencji. Tutaj zostaną także opracowane ostateczne wyniki wyborów. Czyndacki mówi, że zależy mu, by jak najwięcej szczegółowych danych dotarło do mediów, m.in. mapki i wykresy, które będą na bieżąco spływać ze wszystkich komisji obwodowych. – To dla nas poważne wyzwanie, ale też ogromna szansa na szerokie zaprezentowanie możliwości i wyjście poza Lublin – ocenia prezes.
Dla osób pracujących przy projekcie wybory znaczną się już 45 dni przed wyborczą niedzielą 25 września. Wtedy spółka udostępni informacje o komitetach wyborczych, listy kandydatów i obwieszczenia Polskiej Komisji Wyborczej. Najgorętszy okres nastąpi jednak na 3 dni przed pójściem wyborców do urn i tuż przed ogłoszeniem ostatecznych wyników.
– Będziemy obsługiwać serwis wyborczy „na żywo”, więc informacje o wyborach będą udostępniane na bieżąco. Będziemy w tym pionierami. I na pewno sobie poradzimy – twierdzi Czyndacki.
