Filmowej urody Miś pozdrawia łapą przechodniów na Czubach Południowych.
Z twarzy podobny zupełnie do barejowego zamieszkał na murku przy schodach prowadzących z os. Górki do skrzyżowania z ul. Jana Pawła II z Nadbystrzycką. Wiecie co robi ten miś? Odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa.
O potrzeby zapytał Dzielnicowy Dom Kultury Czuby Południowe. Jeszcze latem zaproponował, by mieszkańcy wybrali sobie pracę, która ozdobi ich dzielnicę. Bezapelacyjnie wygrał Miś. Jest społeczny, w oparciu o trzy instytucje, ale nie zgnije na świeżym powietrzu, bo to solidna konstrukcja, jest na skalę dzielnicy i zapewne to nie jest ostatnie słowo.
DDK Czuby Południowe dostał na to pieniądze Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego od Narodowego Centrum Kultury.