Oddział Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej USzD w Lublinie został dofinansowany. Pieniądze mają posłużyć na wyposażenie sal i kuchni dla rodziców.
Dokładnie 29 tys. złotych w formie symbolicznego czeku przekazała dzisiaj fundacja grupy Aliplast. Dzięki temu, Uniwersytecki Szpital Dziecięcy będzie mógł dokończyć doposażenie sal i kuchni.
- Wyposażenie tych sal zawiera łóżka, które są do tej pory używane, więc niektóre z nich są już wyeksploatowane. Są to łóżka standardowe, które sprawdzają się przy hospitalizacjach krótkotrwałych. Natomiast jak dzieci przebywają w szpitalu dłuższy czas, to potrzebują łóżka również do zabawy, do gier, czasami do zdalnej nauki. One powinny być trochę lepsze, nowocześniejsze, wyposażone w stoliki – mówi prof. dr hab. n. med. Katarzyna Drabko, kierownik Oddziału Hematologii, Onkologii i Transplantologii Dziecięcej USzD w Lublinie.
Zakupiony sprzęt ma służyć pacjentom, a także rodzicom, którzy spędzają nierzadko dużo czasu w przestrzeni szpitalnej.
- Chcemy, żeby ta przestrzeń była dla pacjentów jak najbardziej przytulna i żeby czuły się mimo wszystko dobrze. Jeśli chodzi o kuchnię, jest to miejsce, w którym rodzice przygotowują posiłki dla dzieci i dla siebie, żeby mieć chwilę wytchnienia podczas opieki. Chcemy kupić łóżka, telewizor czy dodatkowe szafki –wspomina Anna Kulik, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci z Chorobami Krwi w Lublinie.
Prezes Fundacji Aliplast, Tomasz Ćwiek zaznaczył, że wpisywanie się w historię, która zostanie na lata jest słuszna. Organizacja aktywnie pomaga również szpitalom za wschodnią granicą.
Wczoraj otrzymane dofinansowanie nie było pierwszym, które uzyskał oddział. Poprzednio otrzymał również pieniądze od drużyny Platinum Motor Lublin, a więc kolejnym razem były to niepubliczne środki dla publicznej placówki.
- Wiemy, że remont trwa kilka lat i ceny zakładane kilka lat temu nie odpowiadają temu, co jest w tej chwili. Wynikły kwestie, których nie można było przewidzieć, np. z modernizacja starego budynku. Warto wspomnieć, że ten szpital jest tak naprawdę jedynym szpitalem pediatrycznym dla całego miasta. Jest jednocześnie szpitalem rejonowym, jak i wysokospecjalistycznym. - To jest chyba też problem, który warto podnieść i w przyszłym planowaniu inwestycji dobrze byłoby się zastanowić, gdzie będą leczone dzieci z tzw. zwykłymi schorzeniami, a gdzie będą leczone dzieci wymagające opieki wysokospecjalistycznej. Liczę na to, że te problemy lubelskiej pediatrii będą dostrzeżone przez władze – zaznacza prof. Drabko.