Umowy na ponad 5,6 mln zł zawarł w tym roku UMCS. Największa uczelnia w regionie zarabia na badaniach laboratoryjnych oraz przygotowaniu analiz i ekspertyz
– W przeważającej części chodzi o badania laboratoryjne, analizy i ekspertyzy. Głównie z takich dziedzin jak chemia, biotechnologia, IT, ekonomia i finanse – wylicza Aneta Adamska z biura prasowego UMCS.
W ubiegłym roku sztandarowym zleceniem były usługi związane ze światłowodami. UMCS podpisał umowę na 1 mln zł, ale szczegółów nie chce zdradzić. Wiadomo, że projekt realizuje Wydział Chemii. – Niektóre prace objęte są tajemnicą handlową – mówi Adamska.
Na liście zleceniodawców uczelni są m.in. Chevron, Fabryka Farb i Lakierów "Śnieżka”, Whirlpool Polska, Tsubaki Hoover Polska, Agusta Westland PZL Świdnik, Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej czy Instytut Maxa Plancka.
– Nasz uniwersytet zaczyna być postrzegany jako partner w biznesie – mówi Dagmara Kociuba, koordynator Centrum Innowacji i Komercjalizacji Badań UMCS.
Jak dodaje, współpraca z firmami prowadzi do powstania nowych kierunków studiów. – Z drugiej strony, przedsiębiorcy mają możliwość zamawiania prac dyplomowych czy magisterskich poświęconych rozwiązywaniu konkretnych problemów danej firmy – tłumaczy Kociuba.
W ten sposób zarabia też Politechnika Lubelska. W 2011 roku było to 1,7 mln zł, a w 2012 - 3 mln zł. Np. za badania paneli dotykowych zamontowanych w meblach, do których można wprowadzać różne informacje (zaprogramować rolety, światło czy system ochrony), uczelnia dostała 126 tys. zł.
– Przy spadającej dotacji z budżetu państwa jest to bardzo ważne źródło dochodów uczelni – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik prasowa PL.