Maria K., była skarbniczka lubelskiego oddziału Banku Gospodarki Żywnościowej, podejrzana o kradzież ponad 200 tys. zł zostanie na wolności – postanowił wczoraj Sąd Okręgowy w Lublinie. Aresztowania kobiety domagał się prokurator.
Innego zdania był prokurator. Najpierw wystąpił o areszt do Sądu Rejonowego w Lublinie. Gdy wniosek nie został uwzględniony, odwołał się do sądu drugiej instancji.
Maria K. miała w banku dostęp do skarbca. Prokuratur podejrzewa, że po raz pierwszy ukradła pieniądze na początku lat 90. Potem jeszcze wiele razy sięgała po bankowe pieniądze. Aby ukryć brak gotówki, podkładała do banknotów w paczkach pocięte gazety. Niedobór w kasie wykryto dopiero jesienią ub. roku.