Policjanci zatrzymali 34-latka z Lublina, poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna ma do odsiedzenia wyrok za groźby i naruszenie sadowych zakazów. Chcąc zmylić mundurowych ukrył się w tapczanie.
34-latek został zatrzymany przy ul. Grygowej w Lublinie. Policjanci mieli informację, że mężczyzna może się ukrywać w jednym z mieszkań. Był on poszukiwany od października ubiegłego roku. Ma do odbycia ma karę pozbawienia wolności za groźby, a także za trzykrotne naruszenie sądowych zakazów.
– Kiedy policjanci zapytali domowników o to gdzie przebywa 34-latek, ci kręcąc głową przekonywali, że nie ma go w domu – wyjaśnia Anna Kamola, z zespołu prasowego lubelskiej policji. – Mundurowi nie dali się jednak wyprowadzić w przysłowiowe pole. Postanowili przeszukać mieszkanie.
Kilka minut później znaleźli 34-latka ukrytego w tapczanie. Mężczyzna trafił do celi. Niebawem, w lubelskim areszcie śledczym rozpocznie odsiadywanie ponad 3-letniego wyroku.