Mieszkańcy Ponikwody skarżą się na ciężarówki obsługujące budowę bloków przy ul. Narcyzowej. – W ciągu tygodnia zdewastowana została asfaltowa nawierzchnia wykonana w październiku – skarżą się władzom miasta. A to tylko jedna z uciążliwości.
Kilka tygodni temu przy ul. Narcyzowej ruszyła budowa osiedla – opowiada pani Karolina, mieszkanka bloku przy ul. Strzembosza. – Jego okna wychodzą na ul. Kłopotowskiego, czyli przedłużenie ul. Węglarza, Rumiankową, Poziomkową, Nasturcjową i Narcyzową. Budowa jest dla nas o tyle uciążliwa, że pojazdy z budowy, np. wywrotki i dłużnice, dojeżdżają gruntową ul. Rumiankową.
Pani Karolina twierdzi, że deweloper nie dostał od miasta zgody na przejazd przez ul. Rumiankową, a może ją dostać pod warunkiem utwardzenia drogi płytami. – Obecnie to jest zwykła droga gruntowa, która przy opadach deszczu zmienia się w bagno – zauważa nasza Czytelniczka. Obawia się, że wywrotki tak rozjadą drogę, że mieszkańcy nie będą mogli się dostać do swoich posesji.
Miasto przyznaje, że nie wydawało pozwolenia na dojazd przez Rumiankową. – Zostanie ono wydane w najbliższych dniach. Do momentu jego uzyskania inwestor nie może korzystać z dojazdu do budowy przez tę ulicę – podkreśla Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. Potwierdza, że najpierw inwestor będzie musiał położyć na drodze betonowe płyty.
Na budowę skarżą się również mieszkańcy i właściciele nieruchomości położonych przy ul. Nasturcjowej i Poziomkowej. Właśnie przez te ulice wyznaczony został dojazd ciężarówkom obsługującym tę inwestycję. Mieszkańcy chcą cofnięcia tego pozwolenia.
– Dojazd do budowy wyznaczony ulicami Nasturcjową i Poziomkową jest najkrótszą i najbardziej optymalną trasą z uwagi na małą liczbę znajdujących się tu posesji. Dodatkowo odbywa się częściowo po drogach nieurządzonych – odpowiada Góźdź. – Staraliśmy się, aby obsługa komunikacyjna terenu budowy była jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców.
Mieszkańcy twierdzą, że uciążliwości mają aż nadto. – W ciągu jednego tygodnia od daty udzielonego zezwolenia została zdewastowana nowa nawierzchnia asfaltowa ulicy Narcyzowej i Nasturcjowej wykonana w październiku 2020 r. ze środków finansowych dzielnicy Ponikwoda – piszą do prezydenta oburzeni mieszkańcy. Zwracają uwagę również na to, że niszczona jest ul. Poziomkowa, do której wykonania dorzucali się finansowo. Protestujący skarżą się również na pył osiadający na posesjach, na hałas oraz niszczenie studzienek.
– W przypadku zniszczenia infrastruktury drogowej, inwestor jest zobowiązany do wykonania napraw – stwierdza Góźdź. Dodaje, że deweloper budujący bloki na Ponikwodzie musi też zbudować nowe drogi. – Podpisana z deweloperem umowa obejmuje wykonanie odcinka ul. Narcyzowej od Nasturcjowej do Nagietkowej. Dodatkowo deweloper został zobowiązany do wykonania nawierzchni asfaltowej Nasturcjowej, na odcinku od Narcyzowej do Poziomkowej.