Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pochód rozpoczął się na placu Wolności, a jego uczestnicy przeszli na zamkowy dziedziniec. Marsz to sposób uczczenia rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego.
Marsz w Lublinie został zorganizowany już po raz 10. Tym razem w niedzielę jego uczestnicy zebrali się na pl. Wolności i przemaszerowali przez Stare Miasto na dziedziniec Zamku. To jeden ze sposobów na uczczenie 121. rocznicy urodzin i jednocześnie 74. śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego.
Urodził się w 1901 roku. Walczył w bitwie warszawskiej i bitwie w Puszczy Rudnickiej. Podczas II wojny światowej w trakcie kampanii wrześniowej był dowódcą plutonu, potem przeszedł do konspiracji.
Pilecki był jednym z twórców Tajnej Armii Polskiej. We wrześniu 1940 roku jako ochotnik trafił do obozu Auschwitz, gdzie zorganizował ruch oporu. Udało mu się uciec z obozu.
Witold Pilecki został zamordowany 25 maja 1948 roku w komunistycznym więzieniu na Mokotowie. Jego ciało pogrzebano w nieznanym miejscu, prawdopodobnie na tzw. Łączce obok murów Cmentarza Wojskowego na warszawskich Powązkach.
