Wojewoda lubelski nie zmienił w tym tygodniu nazw ulic, które w związku z tzw. nową ustawą dekomunizacyjną mają zyskać nowych patronów. Przypomnijmy, że chodzi o cztery ulice w Lublinie i dwie w Józefowie w powiecie biłgorajskim.
Z mapy stolicy województwa mają zniknąć ulice Hempla, Kruczkowskiego, I Armii Wojska Polskiego oraz pl. Seidlera. W Józefowie zmianie podlegają ulice Miszki Tatara i Popławskiego. W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej te nazwy zostały uznane za „gloryfikujące komunizm”. Ponieważ do 2 września stosowanych uchwał nie podjęły samorządy, prawo do zmian uzyskał wojewoda. Zgodnie z ustawą, ma na to trzy miesiące.
Kilka dni temu rzecznik wojewody lubelskiego Radosław Brzózka zapowiedział, ze decyzje w tej kwestii zostaną ogłoszone do końca tego tygodnia. Okazuje się, że ten termin zostanie jednak przesunięty.
- Przepisy mówią, że do tego okresu, w jakim wojewoda ma wydać zarządzenie, nie wlicza się czas oczekiwania na opinie IPN. Chcemy z tego skorzystać i decyzje w tej sprawie ogłosimy trochę później – mówi Brzózka. Nie precyzuje jednak, kiedy dokładnie to nastąpi. – Termin jest otwarty. Może się okazać, że decyzje w sprawie Józefowa zostaną ogłoszone szybciej, niż te dotyczące Lublina – zdradza rzecznik. Jak dodaje, wciąż trwają konsultacje w sprawie nowych patronów dla podlegających ustawie dekomunizacyjnej ulic. Uczestniczą w nich m.in. organizacje kombatanckie.
Nie jest wykluczone, że na mapach miast w naszym regionie dojdzie także do innych zmian. Lubelski Urząd Wojewódzki wciąż czeka na odpowiedź IPN w sprawie ponad stu ulic, których patroni także wzbudzili wątpliwości wojewody. Na tej liście są m.in. ulice: Partyzantów (w całym województwie jest ich 61), Czwartaków, Obrońców Pokoju, Wyzwolenia czy 25-lecia PRL.