Potwierdziły się nasze informacje sprzed kilku tygodni. – Otwieramy oddział zamiejscowy w Nowym Jorku – ogłosił oficjalnie rektor UMCS.
Teraz sprawa się wyjaśniła. – Otworzymy oddział zamiejscowy w Nowym Jorku – informuje rektor Andrzej Dąbrowski. – Mamy tam zagwarantowany lokal i wykładowców ze Stanów Zjednoczonych (UMCS ma podpisaną umowę m.in. z New York University – red.)
Zajęcia będą też prowadzić profesorowie z Lublina – koszty ich zakwaterowania i przelotów z Polski pokryją m.in. polski MSZ i amerykańska Polonia. Pierwsze zajęcia rozpoczną się za rok (od roku akademickiego 2012/2013). – Na początek będą to 3-letnie studia pierwszego stopnia, dostosowane do potrzeb Polaków mieszkających w Stanach Zjednoczonych – wyjaśnia rektor.
Pomysł utworzenia filii uniwersytetu w USA nie jest nowy. W połowie 2006 r. prezes Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce, Dorota Andraka zaproponowała stworzenie studiów z języka polskiego dla mieszkających tam Polaków. Pomysł poparł dyrektor CJiKP UMCS prof. Jan Mazur.
To wtedy padł pomysł, żeby uruchomić w USA filię lubelskiego centrum. Okazało się to jednak zbyt kosztowne i zbyt trudne do wykonania (na drodze stanęła m.in. biurokracja). Skończyło się na studiach podyplomowych dla osób, które po ich skończeniu będą mogły uczyć w Ameryce języka polskiego.
Pierwsza edycja takich studiów rozpoczęła się w lutym 2008 r. w Nowym Jorku. Wśród słuchaczy znaleźli się nauczyciele z kilkudziesięciu polskich szkół ze stanów: Nowy Jork, New Jersey, Connecticut, Pensylwania i Massachusetts. W lutym 2010 r. rozpoczęły się zajęcia w Chicago. Uczestniczy w nich 50 osób, które na co dzień pracują w polskich szkołach w USA.