Polskie uczelnie mogą stracić uprawnienia do kształcenia na kierunku lekarskim studentów ze Stanów Zjednoczonych. Takie obawy ma minister nauki. Powód? Słabe wyniki uniwersytetu w Radomiu
Opublikowane w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyniki oceny działalności naukowej i badawczo-rozwojowej polskich szkół wyższych dla Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu były druzgocące. Komitet Ewaluacji Jednostek Naukowych przyznał najniższe możliwe noty (C) aż siedmiu z ośmiu wydziałom radomskiej uczelni.
W tym gronie znalazł się m.in. Wydział Nauk o Zdrowiu i Kultury Fizycznej oferujący kierunek lekarski. I właśnie z tego powodu zła sytuacja UTH może przełożyć się na obawy innych polskich uniwersytetów kształcących przyszłych lekarzy. Chodzi o akredytację umożliwiającą nauczanie przez nie studentów ze Stanów Zjednoczonych.
– Wystarczy, by jedna uczelnia w Polsce nie sprostała na kierunku lekarskim wyśrubowanym wymogom amerykańskim, a cały kraj traci akredytację. Tu sprawa jest poważna i wykraczająca swoim znaczeniem poza Radom – przyznaje minister Jarosław Gowin cytowany przez serwis PAP Nauka w Polsce.
– Problem istnieje – potwierdza Włodzimierz Matysiak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Strona amerykańska stawia bardzo wysokie wymagania uczelniom kształcącym obywateli amerykańskich na kierunku lekarskim, dotyczy to także polskich uniwersytetów. Jest obawa, że konsekwencje niskiej oceny parametrycznej jednego wydziału mogą dotknąć pozostałe uczelnie, między innymi naszą.
Obecna akredytacja została wydana niedawno i będzie obowiązywać do 2020 roku. – W tym czasie nie obejmą jej żadne zmiany. Dyskutowanie o tym, co będzie za trzy lata, to czysta spekulacja – uspokaja prof. Janusz Moryś z Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych. – Ze wstępnych informacji, jakie docierają do nas z Departamentu Edukacji Stanów Zjednoczonych wynika, że Amerykanie mogą zrezygnować z akredytowania całych krajów. O akredytacje miałyby starać się poszczególne uczelnie. Ale rzeczywiście, jeśli w ciągu trzech lat nic się nie zmieni, to możemy mieć problem.
Do tej pory kierunek lekarski na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie ukończyło 575 osób posiadających obywatelstwo Stanów Zjednoczonych. W tej chwili na uczelni studiuje 173 Amerykanów.