Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wczoraj policjanci z IV Komisariatu Policji w Lublinie otrzymali zgłoszenie o pijanym dziecku na klatce domu przy ul. Hutniczej.
– Zadzwoniła do nas jego ciotka – mówi Kamil Kowalik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Powiedziała, że dziecko sprawia wrażenie pijanego i przewraca się na klatce schodowej.
Na miejscu policjanci znaleźli rodziców śpiących na wersalce i półtoraroczne dziecko śpiące na podłodze.
Było bardzo zaniedbane. Brudne i oblepione jakąś substancją. Rodzice byli kompletnie pijani. Matka miała 2,21 promila, a ojciec
2,27. Dziecko natychmiast przewieziono do szpitala. Po pobraniu krwi okazało się, że ma 0,36 promila alkoholu.
– Rodzice muszą się liczyć z pozbawieniem praw rodzicielskich i ukaraniem ich za rozpijanie osoby nieletniej. Grozi
im też grzywna i kara do dwóch lat pozbawienia wolności
– dodaje K. Kowalik.
Paweł Fijałkowski, dyrektor leczenia uzależnień w Lublinie,
był zaszokowany tą informacją. – Taka dawka trucizny,
jaką jest alkohol, jest bardzo groźna dla zdrowia, a nawet życia tak małego dziecka.
Na miejscu policjanci znaleźli rodziców śpiących na wersalce i półtoraroczne dziecko śpiące na podłodze.
Było bardzo zaniedbane. Brudne i oblepione jakąś substancją. Rodzice byli kompletnie pijani. Matka miała 2,21 promila, a ojciec
2,27. Dziecko natychmiast przewieziono do szpitala. Po pobraniu krwi okazało się, że ma 0,36 promila alkoholu.
– Rodzice muszą się liczyć z pozbawieniem praw rodzicielskich i ukaraniem ich za rozpijanie osoby nieletniej. Grozi
im też grzywna i kara do dwóch lat pozbawienia wolności
– dodaje K. Kowalik.
Paweł Fijałkowski, dyrektor leczenia uzależnień w Lublinie,
był zaszokowany tą informacją. – Taka dawka trucizny,
jaką jest alkohol, jest bardzo groźna dla zdrowia, a nawet życia tak małego dziecka.
