Już 50 wniosków o odszkodowania za uszkodzone na dziurach auta złożyli kierowcy do władz Lublina. Niektóre ulice trzeba będzie wręcz… odbudować.
Dziur nie brakuje na innych odcinkach al. Witosa. W części z nich tkwiły biało-czerwone słupki. Dziur na środku drogi nie dało się tak oznaczyć. – Wyrwy osiągają powierzchnię ok. 60 na 100 cm, to zagraża życiu i zdrowiu kierowców – skarży się pan Konrad, który musi wymieniać zawieszenie auta.
To właśnie z al. Witosa pochodzi 10 spośród 50 wniosków o odszkodowanie za uszkodzony na drodze pojazd, które trafiły do władz Lublina. Miasto spodziewa się kolejnych. A nawet wprost przyznaje, że niektóre ulice zima po prostu zniszczy.
– Tak, liczymy się z tym, że pewne odcinki jezdni trzeba będzie odbudować – mówi Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Nazw ulic nie podaje.
Duże uszkodzenia są na Drodze Męczenników Majdanka. Wyrwy są na całej długości, ale szczególnie groźne ich zagęszczenie jest na krótkim odcinku między kościołem a ul. Krańcową. Co gorsza, dziury trudno ominąć bez slalomu po dwóch pasach, a kierowcy spieszą się tu na zielone światło.
Na Drodze Męczenników Majdanka w niektórych miejscach asfalt odsłonił… czerwone cegły. Na wysokości ul. Dulęby dwa pasy ruchu w stronę centrum rozdzielają nie tylko linie, ale i sznur dziur. Wlot w skrzyżowanie z Krańcową od strony b. obozu wygląda jak księżycowy krajobraz. Tak samo "zjedzony” jest asfalt na wjeździe z ul. Narutowicza (od pl. Wolności) w skrzyżowanie z ul. Lipową.
Wysepka na przejściu przez Łęczyńską między Przyjaźni a Krzemionki wygląda jak posypana żużlem. Faktycznie są to odłamki asfaltu wyrwane z licznych wyrw skrytych pod kałużami. Tu też miejscami ciężko poznać, że to miejska jezdnia. Bardzo źle jest na al. Tysiąclecia oraz na al. Smorawińskiego w pobliżu Orfeusza. Sypie się al. Kraśnicka, szczególnie od kościoła do remontowanego ostatnio odcinka.
Filaretów w porównaniu z Łęczyńską albo al. Witosa wygląda niemal jak nowa. Mimo, że wygląda bardzo źle. Zaskakująco dobrze trzyma się Zana między ZUS a Nadbystrzycką.
Miasto zapewnia, że dziury są łatane przez cały czas. – Aktualnie prace prowadzone są na al. Witosa, ul. Kunickiego, al. Kraśnickiej i Nadbystrzyckiej – mówił w piątek po południu Kieliszek. Niewiele wcześniej byliśmy na al. Witosa, po drogowcach zostały tylko pachołki, dziur nie brakowało. Łatanie nawierzchni widzieliśmy za to na al. Kraśnickiej oraz na biegnącej koło gmachu TVP ulicy Raabego.
ODSZKODOWANIE
Wezwij na miejsce Straż Miejską, a jej notatkę ze zdarzenia (lub policyjny protokół) dołącz do wniosku, którego druk znajdziesz przy tym artykule (z lewej strony, pod "przeczytaj więcej" i "zdjęcia") lub na stronie http://bip.lublin.eu/bip/zdm/index.php?t=210&id=24776.
Wniosek skieruj do Zarządu Dróg i Mostów (20-401 Lublin, ul. Krochmalna 13j).