

Do dziś nie wiadomo, kto i kiedy naprawi uszkodzoną ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Armii Krajowej i poprawi zapadające się chodniki. Dziura w trasie dla rowerzystów wciąż jest zabezpieczona tylko biało-czerwonymi słupkami.

Zarówno dolny odcinek ul. Armii Krajowej (od Orkana do Jana Pawła II), jak i górna część tej ulicy są jeszcze objęte gwarancją udzieloną przez wykonawcę robót, firmę SKANSKA. Dolna część była przebudowana dwa lata temu, a górna w zeszłym roku. Mimo to w kilku miejscach chodników już zaczęła osiadać kostka. Jest tak choćby na wysepce dla pieszych na skrzyżowaniu z ul. Orkana.
Zarząd Dróg i Mostów wezwał wykonawcę do usunięcia usterek. Firma poprawiła kilka miejsc, a potem poinformowała, że pozostałe nie wynikają z jej winy. Ratusz sprawdza tę deklarację i już okazało się, że w przypadku dziury w ścieżce rowerowej nie można mówić o winie drogowców, bo zapadł się strop kanału ciepłowniczego. Zarząd Dróg i Mostów wezwał do wyjaśnień Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, odpowiedzi jeszcze nie dostał, a dziura wciąż zagraża rowerzystom.