Policyjni zatrzymali dwóch młodych ludzi, którzy napadli na kobietę przy ul. Wodopojnej w Lublinie. Bandyci zagrozili jej nożem, po czym chcieli zabrać torebkę i portfel. Na szczęście uciekli niczego nie zabierając.
Do napaści doszło we wtorek po godzinie 15. Do przechodzącej ulicą 28-latki podszedł młody chłopak. Żądał torebki i portfela.
– Kobieta początkowo wzięła to za żart, jednak chłopak po chwili wyjął nóż i zaczął nim wymachiwać – mówi Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego lubelskiej policji. – Gdy pojawił się drugi chłopak kobieta zaczęła krzyczeć i wzywać pomocy.
Całe zdarzenia widziała inna kobieta, stojąca na pobliskim parkingu. Kiedy napastnicy to zauważyli, rzucili się do ucieczki niczego nie zabierając. Razem z nimi uciekł też młody chłopiec. Policjanci natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia skierowali na miejsce patrol wywiadowców.
– Po pościgu policjanci zatrzymali wszystkich podejrzanych – dodaje Andrzej Fijołek. – Okazali się nimi dwaj 20-latkowie. Byli pijani. Mieli po 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Trzeci z zatrzymanych to 13-latek, który uciekał razem napastnikami. Nie brał jednak udziału w rozboju.