Na placu jest trzyosobowy patrol policji. – Spokojnie. Nawet nie piją alkoholu – mówią funkcjonariusze. Ich słowa potwierdza Ryszard Kolbus, zastępca komendanta miejskiego policji w Lublinie: – Na razie nie zanotowaliśmy żadnych rozrób. Nie zatrzymano też pijanych nieletnich.
Także w Kazimierzu Dolnym służby porządkowe nie narzekały na nadmiar roboty. Atmosfera w nadwiślańskim miasteczku do tego stopnia była przygnębiająca, że nawet ci, którzy przywieźli ze sobą gitary, nie wyjęli ich z futerałów. Wszystkiemu winna była pogoda.
Mniejszym niż zazwyczaj powodzeniem cieszyły się spacery po nadwiślańskich bulwarach. Na parkingu przed wjazdem do Kazimierza autokary wycieczkowe można było policzyć na palcach jednej ręki.
– Nie ma żadnych niepokojących sygnałów – mówi Andrzej Zieliński, wicekurator oświaty w Lublinie. – Do szkół wysłaliśmy pisma, by potraktowano ten dzień poważnie i sprawdzano listy. Wiele szkół zaplanowało na ten dzień różne imprezy.
Jedną z nich były „Wagary z Pitagorasem”, które odbyły się w lubelskiej hali MOSiR. Bawiło się tu ponad 1300 uczniów. Ale nie tylko oni łamali sobie głowy nad zadaniami z algebry. Blisko 13 tys. uczniów z 470 szkół woj. lubelskiego pierwszy dzień wiosny powitało biorąc udział w konkursie „Kangur matematyczny”. Rozgrywany był na pięciu poziomach: maluch, beniamin, kadet, junior i student. Konkurs miał charakter testu, na rozwiązanie którego przeznaczono 75 minut. Do każdego zadania dołączonych było pięć odpowiedzi, z których tylko jedna była poprawna.