Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W czwartek Niezależne Zrzeszenie Studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego planowało przeprowadzić akcję krwiodawstwa. Krwi jest jednak za dużo i studenci będą się tylko rejestrować jako dawcy szpiku.
– Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa poinformowało nas, że w całym kraju jest nadwyżka krwi, i jeśli byśmy zorganizowali tą akcję teraz, krew mogłaby być niewykorzystana i zniszczona – mówi Justyna Pankowska, koordynatorka akcji na KUL. – Jednak w czwartek zapraszamy studentów i pracowników uczelni do rejestrowania się w bazie potencjalnych dawców szpiku.
Przed dwoma tygodniami Wampiriada została zorganizowana na UMCS. Wtedy krew oddało ponad 80 osób. Akcja na KUL rozpoczyna się o godzinie 9 w Starej Auli w Starym Gmachu KUL. Każdy, kto zechce się zarejestrować otrzyma prezenty od NZS oraz sponsorów. Są to książki, kalendarze oraz m.in. koszulki.
Studenci KUL będą mogli oddać krew podczas kolejnej akcji krwiodawstwa, którą zaplanowano na koniec kwietnia.
Przed dwoma tygodniami Wampiriada została zorganizowana na UMCS. Wtedy krew oddało ponad 80 osób. Akcja na KUL rozpoczyna się o godzinie 9 w Starej Auli w Starym Gmachu KUL. Każdy, kto zechce się zarejestrować otrzyma prezenty od NZS oraz sponsorów. Są to książki, kalendarze oraz m.in. koszulki.
Studenci KUL będą mogli oddać krew podczas kolejnej akcji krwiodawstwa, którą zaplanowano na koniec kwietnia.
