Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wandal grasował w piątek w jednym z wieżowców przy ul. Niepodległości w Lublinie. Wybił szybę w drzwiach wejściowych do bloku oraz szyby w drzwiach wind na kilku piętrach.
Do spowodowania zniszczeń najwyraźniej używał swego ciała, gdyż policjanci znaleźli na miejscu ślady krwi. Czerwone plamy na korytarzu doprowadziły ich do jednego z mieszkań w tym samym bloku.
- Policjanci wewnątrz zastali 19-letniego mężczyznę. Jego ręka była pokaleczona, zaś ubranie poplamione. Nie mieli już żadnych wątpliwości, że akt wandalizmu to jego sprawka. Ponadto, 19-latek był tak pijany, ze ledwo trzymał się na nogach - relacjonuje mł. asp. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Straty jakie spowodował oszacowano wstępnie na ponad 500 złotych.
19-latek znany jest miejscowym policjantom, w niedalekiej przeszłości popadał w podobne konflikty z prawem.
- Policjanci wewnątrz zastali 19-letniego mężczyznę. Jego ręka była pokaleczona, zaś ubranie poplamione. Nie mieli już żadnych wątpliwości, że akt wandalizmu to jego sprawka. Ponadto, 19-latek był tak pijany, ze ledwo trzymał się na nogach - relacjonuje mł. asp. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Straty jakie spowodował oszacowano wstępnie na ponad 500 złotych.
19-latek znany jest miejscowym policjantom, w niedalekiej przeszłości popadał w podobne konflikty z prawem.
