(Bartłomiej Żurawski)
Zabytkowe balkony i loże wracają do Teatru Starego. Ostatnie trzy lata spędziły w pracowni konserwatorskiej. Dziś każdy z drewnianych elementów wygląda jak nowy. W poniedziałek ekipy remontujące teatr zabiorą się za ich montaż.
Po renowacji widownia Teatru Starego będzie miała trzy poziomy. Miejsca na parterze rozplanowano tak, by żaden z filarów nie przesłaniał sceny. Na pierwszym piętrze zachowano 10 lóż, nad nimi jak dawniej – będzie balkon.
W początkowej fazie remontu, drewniany wystrój widowni został zdemontowany i trafił do konserwacji.
– Od początku stan wszystkich elementów był bardzo zły – mówi Małgorzata Podgórska-Makal, która zajmowała się odnawianiem zabytkowych elementów.
– To m.in. wynik pożaru, który zniszczył teatr. Musieliśmy rozebrać wszystko na czynniki pierwsze i wymienić zniszczone fragmenty. Dziś w lożach pozostało 30–40 proc. starego materiału.
Do teatru przy ul. Jezuickiej przywieziono już pierwsze fragmenty górnej galerii. Ich montaż rozpocznie się z początkiem przyszłego tygodnia. Cała operacja powinna zakończyć się we wrześniu.
Pierwotnie, teatralne loże opierały się na drewnianej konstrukcji. Zanim ją rozebrano, fachowcy wykonali dokładną inwentaryzację. Później kształt wszystkich elementów został wydrukowany w skali 1 do 1. Dzięki temu, budowlańcy stawiający nową konstrukcję z betonu i stali, mogli dokładnie odtworzyć kształt pierwowzoru. Teraz wystarczy obłożyć wszystko drewnem i zamontować odnowione loże i balkony.
– Z ich odbudową był pewien problem – dodaje Podgórska-Makal. – Wszystko przez kształt galerii.
Musieliśmy być pewni, że rozebrane i odbudowane elementy będą do siebie idealnie pasować.
Tymczasem drewno pracuje. Zmieniliśmy więc nieco sposób łączenia wszystkich części. Dzięki temu uda się je odpowiednio złożyć.
Pierwsze ekipy remontowe rozpoczęły się w Teatrze Starym w styczniu ub. roku. Renowacja powinna się zakończyć w listopadzie. Odbudowa i wyposażenie zabytku pochłoną ok. 20 mln zł. Większość wydatków pokrywa Unia Europejska.