Piotr S., poszukiwany za wymuszanie pieniędzy i więzienie jednej ofiar, zaszył się na stancji pod Warszawą. Wczoraj zatrzymali go policjanci z Lublina
Napastnicy nic nie wskórali. Dotarli więc do znajomego swej ofiary. Kazali mu, żeby przekonał kolegę do wydania pieniędzy. Również ten mężczyzna był straszony przez nich przedmiotem przypominającym bron, pobity młotkiem, przetrzymywany w pomieszczeniu gospodarczym w niskiej temperaturze.
Piotr S. od 2010 roku był poszukiwany listem gończym.
- W czwartek rano policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie weszli do jednego z domów w podwarszawskiej miejscowości – dodaje Smarzak. 24-letni już Piotr S. wynajmował stancję z dziewczyną. Trafił do policyjnego aresztu, a następnie został przewieziony do Aresztu Śledczego w Lublinie.