Złodzieje obładowani łupami z okradzionego mieszkania szli przez centrum Lublina, a potem wsiedli do autobusu. Przechodnie zawiadomili policję.
Już na pierwszy rzut oka można było domyślić się, że wszystko pochodzi z kradzieży. Złodzieje doszli do przystanku obok Ogrodu Saskiego. Zanim dojechała policja zdążyli wsiąść do autobusu.
- Policjanci zatrzymali ich na kolejnym przystanku przy al. Racławickich – mówi Andrzej Fijołek, z KWP w Lublinie. - Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 17 i 20 lat. Wraz z "fantami” trafili do komisariatu. Wczoraj policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę zamieszanego we włamanie.
Właściciele mieszkania oszacowali straty na prawie 25 tysięcy złotych. Nie udało się odzyskać gotówki.