Od stycznia przyszłego roku ma wrócić staż podyplomowy dla lekarzy i lekarzy dentystów.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– To krok w dobrym kierunku. Chodzi przecież o bardziej solidne przygotowanie do zawodu – komentuje Marek Stankiewicz, rzecznik Lubelskiej Izby Lekarskiej. – Jest to na pewno czas, kiedy młodzi lekarze mogą być rzuceni na głęboką wodę, poznać zawód od praktycznej strony i zdobyć doświadczenie.
Zgodnie z projektem nowelizacji, przyjętej w ubiegłym tygodniu przez rząd, stażyści będą mogli m.in. wydawać orzeczenia lekarskie i wypisywać recepty.
– Z pewnością nie ma tutaj żadnego zagrożenia dla pacjentów. Staż odbywa się pod kierunkiem specjalisty, który jest opiekunem stażu. A staż, żeby przyniósł jakieś efekty musi zakładać pewną samodzielność – tłumaczy Stankiewicz.
Ze stażu podyplomowego dla młodych lekarzy i lekarzy dentystów zrezygnowano w 2011 r. Wcześniej roczny staż młodzi ludzie odbywali po studiach. Teraz mieli go odbywać na ostatnim, szóstym roku. W efekcie absolwenci mieli być szybciej dopuszczeni do zawodu.
Czy powrót stażu do programu nauczania oznacza istotne zmiany w programie studiów? – Nie będzie żadnych diametralnych zmian – mówi Włodzimierz Matysiak, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Twórcy zreformowanego, po likwidacji stażu, programu studiów medycznych i stomatologicznych, wykonali przed laty z polecenia ministra zdrowia ogromną pracę. Dziś uważają, że kolejna jego modyfikacja spowodowałaby chaos, szkodząc edukacji medycznej.
Jak tłumaczy, po likwidacji stażu położono nacisk na kształcenie praktyczne. Mają temu służyć m.in. centra symulacji medycznej.
– I ten element zostanie, bo się sprawdza, a studenci bardzo chwalą te zajęcia – mówi Matysiak. – Staż, który wróci, będzie dodatkowym elementem. Nie możemy też wykluczyć drobnych korekt w harmonogramach sesji egzaminacyjnych. Tak, aby uniknąć kumulacji trudnych egzaminów na poszczególnych latach studiów.