Policjanci zatrzymali złodzieja, który ukradł laptopy i telefony z jednej z lubelskich firm. Okazało się, że 27-latek niedawno wyszedł z więzienia, gdzie siedział za kradzieże i włamania. Teraz wróci tam na rok.
Mężczyznę zatrzymano w Lublinie – w mieszkaniu, które wynajmował. Jak ustalili policjanci z „czwórki” 27-latek był już karany za kradzieże i włamania. W lutym wyszedł z więzienia. Teraz wrócił za kratki.
– Podczas przesłuchania przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze roku pozbawienia wolności, oraz karze grzywny – wylicza Andrzej Fijołek, z zespołu prasowego lubelskiej policji.
Na początku czerwca 27-latek okradł jedną z firm, przy Al. Racławickich w Lublinie. Wykorzystał chwilę nieuwagi pracowników. Wszedł do jednego z pomieszczeń skąd zabrał telefon komórkowy i kartę dostępu. Dzięki niej wszedł do kolejnych pokoi. Ukradł stamtąd 6 laptopów i kolejne dwa telefony. Kiedy wychodził natknął się na pracownika firmy, którego zaniepokoił widok obcego mężczyzny. Ochroniarz poinformowany o sprawie pobiegł za złodziejem.
– Mężczyźnie udało się odzyskać 4 laptopy. W pościg za sprawcą ruszył także przypadkowy przechodzień. Mężczyzna zdołał odzyskać pozostałe dwa przenośne komputery. Złodziej uciekł z telefonami – dodaje Andrzej Fijołek.
Straty oszacowano na 1200 zł. Policjanci opublikowali nagranie z monitoringu, na którym widać złodzieja. 27-latek odpowie za kradzież z włamaniem, bo dostał się do firmowych pomieszczeń z pomocą kradzionej karty.