Regionalny Zarząd PO nie zaakceptował decyzji miejskich władz partii i zmienił układ list kandydatów do Rady Miasta Lublina. Piotr Dreher z czwartego miejsca na LSM-ie trafił na "jedynkę” w Śródmieściu, a dotychczasowy lider Marcin Kowalewski spadł o cztery miejsca niżej.
W niedzielę miejskie władze PO zaprezentowały skład list do Rady Miasta. Dreher, który w ub. roku przeszedł z PiS do Platformy, a w poprzedniej kadencji był przewodniczącym Rady Miasta Lublina został wpisany na czwartym miejscu na LSM.
Wyprzedzili go mało znani działacze. W poniedziałek wieczorem zebrały się władze regionu PO. Po spotkaniu Dreher był już na pierwszym miejscu w Śródmieściu. Na czwartą pozycję spadł Marcin Kowalewski. – Do tej pory nikt mi nie wytłumaczył powodów takiej decyzji. Zastanawiam się, czy się nie odwołać – komentuje Kowalewski.
Jeden z wysoko postawionych działaczy PO uważa, że za tą decyzją stoi Janusz Palikot.
- Działa według zasady: "Przyjdziesz do Platformy, nie pożałujesz" – ocenia.
- Takie decyzje podejmuje się w drodze negocjacji i z powodu interesu partii – ucina poseł Stanisław Żmijan, członek władz regionalnych PO.