Ponad 32 milionów złotych domaga się od Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej były wykonawca budynku przy ul. Jaczewskiego. Centrum z kolei chce od niego 27 milionów za straty poniesione z powodu rozwiązania umowy
Proces w tej sprawie ruszył wczoraj przed lubelskim sądem. Pozew złożył Mostostal Warszawa i będąca jego głównym akcjonariuszem hiszpańska spółka Acciona Infraestructuras z Madrytu. Akta sprawy liczą 24 tomy i ponad cztery tysiące stron.
Mostostal Warszawa domaga się 32,4 mln zł za odstąpienie od umowy i – jego zdaniem – bezprawne nałożenie kar umownych. Przypomnijmy, że kontrakt na budowę budynku przy ul. Jaczewskiego z warszawską firmą COZL zerwało jesienią 2012 roku. Powodem były wielomiesięczne opóźnienia w postępie prac, błędy budowlane i żądanie pieniędzy za tzw. prace dodatkowe. Ówczesny marszałek województwa Krzysztof Hetman działania wykonawcy nazywał „kompletną indolencją i sabotowaniem inwestycji”.
Podczas wczorajszej rozprawy pełnomocnik reprezentujący obie firmy podtrzymał żądania zawarte w pozwie, ale wyraził też chęć zawarcia ugody. – Byłoby to z korzyścią dla obu stron, ze względu na mniejsze koszty i oszczędność czasu – tłumaczył Adam Wołeć.
– W pewnych elementach nie wykluczamy takiej możliwości, ale na wcześniejszym etapie sąd umorzył postępowanie ugodowe z uwagi na złożenie powództwa – odpowiedziała reprezentująca COZL Beata Chadaj.
Pełnomocnicy centrum onkologii złożyli też pozew wzajemny, w którym domagają się od Mostostalu Warszawa 27 mln zł. To żądanie wynika z tego, że pierwotna umowa opiewała na 181 mln zł, a kolejna, podpisana z nowym wykonawcą – na 199 mln. Ta kwota uwzględnia też koszty dodatkowe, jakie centrum poniosło w związku z zerwaniem pierwszego kontraktu.
Wygląda na to, że finał tej sprawy nie nastąpi szybko. – Wszystkie kwestie, poza datą zawarcia umowy, są sporne. Trzeba je uporządkować. To będzie pracowity proces, zwłaszcza dla pełnomocników obu stron – podsumowała sędzia Maria Gąsior.
Sąd na razie wyznaczył cztery terminy kolejnych rozpraw. Pierwsza z nich odbędzie się 19 listopada. Do przesłuchania jest ok. 30 osób. Są wśród nich projektanci, kierownicy budowy, czy inspektorzy nadzoru budowlanego.