2,10 promila alkoholu miała 36-letnia mieszkanka Lublina, która w nocy z soboty na niedziele rozbiła dwa samochody. Na tym nie koniec - kobieta szarpała się z policjantami, a jednego podrapała do krwi.
Cofając samochód uderzyła w jadącego ulicą opla omegę. Kierowca zatrzymał ją do czasu przyjazdu policjantów. Zachowywała się agresywnie, wyzywała funkcjonariuszy, a jednego z nich podrapała paznokciami.
Kobieta odpowie za spowodowanie kolizji, jazdę w stanie nietrzeźwości oraz znieważenie i naruszenie nietykalności policjanta.