Pomnik Nieznanego Żołnierza zniknął z pl. Litewskiego i może już tu nie wrócić w kształcie, który znamy. Jego wymiany żąda wojewoda. Wkrótce ma zapaść decyzja co do kształtu nowego pomnika oraz tego, gdzie na emeryturę trafi ten stary.
Pozostawienie dotychczasowej formy pomnika jest nie do przyjęcia dla środowisk niepodległościowych – napisał wojewoda Przemysław Czarnek do prezydenta Lublina. Chodzi o to, że na kamiennych płytach upamiętniono także Armię Ludową, co raziło m.in. Związek Żołnierzy Armii Krajowej, która była przez AL zwalczana.
Wczoraj po pomniku prawie nie było śladu, ale nie jest to konsekwencją pisma wojewody. – Elementy rzeźbiarskie zostały zdemontowane i przewiezione do pracowni w celu konserwacji – wyjaśnia Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków. – Prace odbywają się zgodnie z projektem.
Co do zmian w projekcie nie ma jeszcze ostatecznych decyzji. Można się ich spodziewać jeszcze w tym miesiącu, bo na ostatni tydzień lipca wyznaczone jest posiedzenie Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Mają tu być uzgadniane m.in. szczegóły nowego postumentu. Jedną z propozycji jest zbudowanie go na wzór przedwojennego.
Drugą sprawą do ustalenia jest nowa lokalizacja starego pomnika, który ma zostać zachowany. – Wydaje się zasadnym, by pozostał na terenie Lublina – mówi Mącik. Inną propozycją jest „zesłanie” do muzeum w Kozłówce, gdzie w Galerii Sztuki Socrealizmu kamienne płyty mogłyby spędzać emeryturę w towarzystwie Leninów i Bierutów.
Konserwacja czeka też pomnik Konstytucji 3 Maja, ale nie będzie on demontowany i prace zostaną przeprowadzone na miejscu. Ani na chwilę z placu nie powinien zniknąć też pomnik Józefa Piłsudskiego. Jego konserwacja nie była planowana, ale niewykluczone, że jakaś jednak będzie konieczna.
Tymczasem przebudowa placu Litewskiego wkroczyła w kolejny etap. Ogrodzenie przesunięto tak, że plac budowy „wchłonął” jezdnię Krakowskiego Przedmieścia przed pedetem i hotelem Europa. Rozbierana jest tu już nawierzchnia, a w miejscu tym powstać ma ostatnia z czterech podziemnych komór obsługujących zaplanowane na placu nowe fontanny. Komora przy Europie służyć ma wodotryskowi w kształcie spirali, który zaprojektowano obok hotelu.
Za półtora miesiąca przechodniów czeka radykalna zmiana, bo zamknięty ma być chodnik wzdłuż Poczty Głównej i kościoła, a piesi będą mogli poruszać się korytarzem wydzielonym na nowej nawierzchni placu w rejonie Baobabu.