Ponad sto tysięcy studentów rozpoczęło wczoraj w naszym regionie nowy rok akademicki. A ten niesie za sobą sporo zmian: od podwyżek czesnego i opłat za akademiki, aż po nowe zasady studiowania.
Większość z nich wiąże się z nową ustawą o szkolnictwie wyższym. Władze lubelskich uczelni musiały się do niej dostosować. - Wprowadzamy trzystopniowy system nauki podzielony na studia licencjackie, magisterskie i doktoranckie - wyjaśnia rektor Targoński. Żeby więc zostać magistrem, trzeba będzie wcześniej obronić pracę licencjacką. Nowością będą też oceny połówkowe, które pojawią się na dyplomach ukończenia studiów.
To na wszystkich uczelniach. A na UMCS będzie można wziąć dwa wpisy warunkowe z jednego przedmiotu. A nie powtarzać cały rok przez jeden oblany egzamin. Przywilejów będzie więcej. Na przykład w senatach szkół będzie większa reprezentacja studentów. A wszyscy płacący za naukę będą podpisywać umowy z uczelniami. - Student będzie mógł egzekwować to, co uczelnia powinna mu zapewnić - wyjaśnia Beata Górka, rzecznik KUL. - Ale będzie też musiał terminowo płacić za studia.
A opłaty wzrosną, bo od stycznia uczelnie nie będą dostawały ministerialnych dotacji na kształcenie studentów zaocznych i wieczorowych. Studenci UMCS płacący do tej pory 2 tys. zł za semestr, rocznie zapłacą o 240 zł więcej. Na niektórych kierunkach podwyżki sięgną nawet 600 zł za rok nauki.
Drożej będzie też na Politechnice Lubelskiej. - Średnio o 100 zł za semestr - szacuje Elżbieta Flisiak, kierownik Działu Toku Studiów PL. Podobnie w Akademii Rolniczej. Tyle, że tam podwyżki objęły studentów, którzy do tej pory płacili za studia najmniej. Na przykład zamiast 1,1 tys. zł za semestr, zapłacą teraz 1,3 tys. zł za semestr.
Na większości lubelskich uczelni wzrosły też opłaty za akademiki. UMCS i PL podniosły ceny średnio o 10 zł za miesiąc. Akademia Rolnicza nawet dwa razy więcej.
Do połowy miesiąca zostaną ustalone wysokości stypendiów. - Studenci mogą się spodziewać zmian - mówi Elżbieta Gromadzka z Akademii Medycznej. - W tym roku nie będziemy mieli tak dużych środków na ten cel jak w poprzednim. W niektórych przypadkach stypendia mogą być więc odrobinę niższe.