Tylko dziś do południa mogą zgłaszać się chętni do zbudowania ośrodka sportów wodnych nad Zalewem Zemborzyckim. Swoje oferty złożyli już Fundacja Lubelskie Centrum Żeglarstwa i spółka Graf-Marina, która teraz dzierżawi ten teren.
– Na oferty czekamy do godz. 12 we wtorek – informuje Mariusz Szmit, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Do tej pory zgłosiła się Fundacja Lubelskie Centrum Żeglarstwa i dotychczasowy dzierżawca – spółka Graf-Marina.
Fundacja chce zbudować żeglarską przystań. Ma już nawet gotową koncepcję architektoniczną. W planach jest m.in. rozbudowanie istniejącego, betonowego mola, stworzenie nowej przystani dla jachtów i całego kompleksu budynków na lądzie (z miejscem do konserwacji łodzi, salami wykładowymi i restauracjami). Centrum ma kosztować 8–10 mln zł.
Dziś swoją propozycję przedstawi Graf-Marina. – Powiemy, jak to wygląda, co o tym myślimy i co chcemy zrobić – zapowiada Mirosław Augustyniak, właściciel spółki. – Inwestowaliśmy nad zalewem przez 15 lat i chcemy to robić nadal.
Niezależnie od tego, kto wygra przetarg, zwycięzca będzie mógł skorzystać z propozycji studentów architektury z Hiszpanii i Turcji. Przez najbliższe cztery miesiące w ramach wymiany studenckiej będą studiować na Politechnice Lubelskiej. Podczas zajęć z projektowania stworzą architektoniczną koncepcję ośrodka żeglarskiego i sportów wodnych. Efekty ich pracy poznamy w lutym.
– Zalew Zemborzycki to wyjątkowy teren, o niezwykłym potencjale architektonicznym. Jego zabudowa wymaga kreatywności i wczucia się w charakter miejsca – podkreśla architekt Bartłomiej Kożuchowski, opiekun grupy. – Uznałem, że to doskonały temat dla goszczących na politechnice studentów.
– Bardzo spodobał nam się pomysł, żeby studenci przygotowali projekty Mariny – mówi Robert Buryła z Rady Fundacji Lubelskie Centrum Żeglarstwa. – Zarówno Hiszpania, jak i Turcja to kraje o silnych tradycjach żeglarskich, można się zatem spodziewać bardzo ciekawych propozycji.