Mieszkańcy wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Organowej 2 w Lublinie spierają się o wejścia do budynku. Decyzją większości jedne z nich zostały zamurowane. Bulwersuje to innych współwłaścicieli.
– W ubiegłym tygodniu bez powiadomienia mieszkańców bloku rozpoczęte zostały prace, których celem jest zamurowanie drzwi wejściowych od klatek od strony zachodniej – informuje nas mieszkanka wspólnoty. – Oczywiście mamy drugie wejście z klatek, ale tylko ze strony likwidowanych wejść znajdowały się podjazdy dla wózków. Rodzice małych dzieci muszą teraz znosić wózek po schodach. Nie wszyscy ze względów zdrowotnych mogą sobie na to jednak pozwolić.
– To bardzo dobrze, że wejścia zostaną zamurowane – mówi inny, starszy mieszkaniec bloku. – Oczywiście wyjścia na dwie strony były bardzo wygodne, ale trzeba były z nich zrezygnować, bo nie stać nas finansowo na ponoszenie kosztów korzystania z nich. To była jedyna słuszna decyzja.
U zarządcy wspólnoty znajduje się gruby segregator poświęcony tylko tej sprawie.
– Zamurowane wejście prowadziło przez dach garaży. Mieszkańcy Organowej 2 korzystali z niego na zasadzie służebności – opowiada Beata Nadulska, prezes ADM Śródmieście. – Ponieważ dalsze korzystanie z nich wiązało się z ponoszeniem kosztu remontowania dachów właściciele mieszkań zdecydowali, że nie są tym zainteresowani i nie chcą korzystać z tych wejść. To nigdy nie są proste sprawy, bo we wspólnotach decyduje większość. Może to oznaczać, że część współwłaścicieli nie jest zadowolonych z podjętych rozwiązań. Jesteśmy jednak zobowiązani do realizowania podjętych decyzji.
Ale zarządca obiecuje, że jeszcze w tym tygodniu przy dwóch klatkach schodowych, w których mieszkają rodziny z małymi dziećmi zamontowane zostaną podjazdy. Remont pozostałych wejść i budowa nowych podjazdów zaplanowana jest natomiast na najbliższe tygodnie.