Nie tylko handlowcy są bardzo zajęci przed 1 listopada. To rynek usług, który wciąż się rozrasta i zaskakuje, mówią socjologowie.
Ma dwoje małych dzieci, które ciągle chorują, więc nie może pójść do stałej pracy. Dlatego wpadła na pomysł biznesu, który nie koliduje z jej domowymi obowiązkami. - Czyszczenie grobów przed
1 listopada, potem zaniesienie kwiatów i zniczy, a następnie modlitwa - opowiada pani Katarzyna. - Efekty naszej pracy pokazujemy, przesyłając zdjęcie mailem. Nawet na koniec świata. Inni w tradycyjny sposób zarabiają we Wszystkich Świętych. Na pewno nie są to jednak właściciele sklepów, którzy po raz pierwszy będą musieli dać swoim pracownikom wolne. Ale już rodzinne stragany mogą funkcjonować. - Sami z żoną sprzedajemy lampki i wieńce, więc nie ma problemu - mówi Piotr Ostrowski, który od lat prowadzi stoisko przed cmentarzem przy ul. Lipowej w Lublinie. - Nie sprzedajemy drożej niż w markecie, bo musimy być konkurencyjni.
- Cały rok hoduję chryzantemy, żeby we Wszystkich Świętych dorobić parę złotych do emerytury - dodaje Jerzy Wiciński z Jastkowa.
Są i tacy, którzy szansę zobaczyli w modzie na Halloween. - Ludzie coraz chętniej kupują podświetlane dynie i ozdoby na drzwi. Gonimy Amerykę - uważa pan Adam, szef firmy sprowadzającej do Polski chińskie maskotki.
- Wolny rynek pobudza pomysłowość handlowców i usługodawców, stąd pomysły na huczne Halloween wśród młodzieży, a nawet dorosłych - komentuje Katarzyna Szulc, socjolog. - To także rozwijający się rynek usług związanych z bardziej przyziemnymi sprawami, czyli opieką nad grobami, nawet przez cały rok. Będzie się rozwijał, im więcej młodych osób będzie stąd emigrować.
Cennik na 1 listopada
• Znicze – do 25 zł.
• Chryzantemy (pojedyncze kwiaty) – od 5 zł za szt.
• Chryzantemy w doniczkach – od 7 do 25 zł.
• Wieńce – od 20 do 200 zł.
• Sprzątnie grobu – od 30 zł za grób granitowy, od 35 zł za grób lastrykowy.
• Zapalenie świeczki (wraz z jej zakupem) – od 5 zł za szt.
• Opieka nad grobem cały rok (abonament) – 300 zł.