Pijany 22-latek w 10 samochodach powyrywał lusterka i wycieraczki. Policjantom tłumaczył, że chciał odreagować stres po rozstaniu z dziewczyną.
Świadkowie zawiadomili policję. Patrol zatrzymał wandala, który miał jeszcze w kieszeni wyrwany znaczek mercedesa. Policjanci naliczyli, że mężczyzna uszkodził 10 samochodów.
Alkomat pokazał, że wandal miał 2,8 promila alkoholu w organizmie. Policjantom powiedział, że odreagowywał stres po rozstaniu z dziewczyną.