Gra świateł i cieni, niesamowity klimat. Zdjęcia Lublina autorstwa Aleksandra Głowackiego robią prawdziwą furorę na Instagramie.
Na zdjęciach jest oczywiście Stare Miasto, ale i inne części Lublina. Duże wrażenie robi zdjęcie części miasta zwykle nie fotografowanej - czyli placu Bychawskiego i ul. 1 Maja. Niektóre osoby po spojrzeniu na fotografię nie od razu domyślają się co na niej jest.
– Fotografią interesowałem się od wielu lat, jednak dopiero w 2013 roku kupiłem pierwszą lustrzankę i zacząłem odkrywać ten świat na nowo przy okazji wymiany studenckiej w Indiach. Z biegiem czasu zorientowałem się, że najbardziej interesuje mnie panoramiczna perspektywa z dużej wysokości – mówi Aleksander Głowacki z Lublina.
Dodaje, że na początku wystarczyły wycieczki na Wieże Trynitarską w Lublinie czy taras widokowy w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
– Zdjęciami z drona zajmuję się bardzo krótko, bo zaledwie od kwietnia tego roku, jednak doświadczenie zdobyte wcześniej pozwoliło mi na dość szybkie opanowanie drona do robienia takich zdjęć na jakich właśnie mi zależy – mówi Głowacki.
Autor zdjęć dodaje, że mimo sporych inwestycji w sprzęt nadal jest to jego pasja, traktowana półprofesjonalnie. Na codzień pracuje w prywatnej firmie i zajmuje się działaniami marketingowymi.
Więcej jego zdjęć można znaleźć na Facebooku lub Instagramie.